Rozmowa z p. Michałem Gawłowskim – Prezesem firmy Gami-Sport, partnera SKF KS Poznań:
SKF: Dzień Dobry. Gami Sport to firma rozwijająca się z niedługim stażem na rynku. Czym na codzień zajmuje się Pańska firma i jak doszło do jej pojawienia się na poznańskim rynku ?
MICHAŁ GAWŁOWSKI: Witam. Ma Pan rację, Gami-Sport posiada niedługi staż, co nie oznacza, że posiadamy wiele zalet, do których należą: młodość, „świeże” spojrzenie na rynek, bagaż kontaktów i doświadczeń wyniesionych z poprzednich miejsc pracy, nie stygnący zapał i znajomość realiów polskiego sportu. Nie będę ukrywał, że nasza nazwa jest kojarzona w Polsce z takimi dyscyplinami jak curling, triathlon (Gami-Sport jest oficjalnym partnerem i sponsorem polskich olimpijczyków z Pekinu w tejże dyscyplinie) oraz z grami zespołowymi. Firma pojawiła się na rynku w wyniku inicjatywy zapoczątkowanej przez moją skromną osobę oraz mojego współpracownika. Była to bardzo odważna i świadoma decyzja, której nie żałuję. Co do szczegółów, to wolałbym je przemilczeć, gdyż pewne osoby mogłyby poczuć się urażone moją wypowiedzią. Na co dzień zajmujemy się kompleksowym zaopatrywaniem klubów sportowych. Moja firma jest dystrybutorem sprzętu i odzieży marek STANNO i ERIMA. O ile ta druga nazwa producenta może kibicom sportu kojarzyć się takimi klubami jak Groclin, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Muszynianka, o tyle STANNO jest w Polsce nowością. Postawiliśmy na tego holenderskiego producenta głównie ze względu na politykę cenową sprzyjającą klubom młodzieżowym i amatorskim idącą w parze z produktami wysokiej klasy. Kolejnym argumentem przemawiającym za STANNO jest fakt przynależności tejże firmy do koncernu HUMMEL, znanego w Polsce choćby ze współpracy z Polskim Związkiem Piłki Ręcznej.
SKF: Jakie produkty i usługi znajdują się w ofercie Waszej firmy ?
M.G.: Jak już wspominałem, zajmujemy się obsługą klubów, zarówno zawodowych jak i amatorskich. Głównie oferujemy sprzęt do gier zespołowych: piłki nożnej, piłki ręcznej i siatkowej, hokeja na trawie, itd. W naszej ofercie można znaleźć sprzęt na każdą kieszeń. Potrafimy doradzić każdemu klubowi, który się do nas zgłosi. Każdemu klientowi oferujemy możliwość wykonania nadruków na zamówionych produktach. Udana współpraca ze związkami curlingu i triathlonu oraz licznymi klubami sportowymi w całym kraju jest najlepszą rekomendacją jakości naszych usług.
SKF: Czym zamierzacie przyciągać klientów do swojej oferty?
M.G.: Sprzętem i usługami na każdą kieszeń. Szanujemy każdego klienta, bez względu na to, czy przychodzi do nas po jedną parę skarpet, czy po 100 dresów. Tak jak w większości branży, także w sporcie najlepiej działa poczta pantoflowa. Klient zadowolony z naszych usług i produktów przyczyni się do pozyskania kolejnych. Niesamowite możliwości daje internet. Nasz sklep internetowy stał się swoistą witryną sklepową, przez którą klienci tylko zaglądają, lub wchodzą do środka. Niekiedy tylko rozglądają się, a niekiedy szukają konkretnych produktów. Nie będę ukrywał, że cały czas pracujemy nad wyglądem naszego sklepu internetowego, ponieważ liczy się wrażenie estetyczne, jakie odniesie odwiedzający po pierwszej wizycie.
SKF: Czy Gami – Sport patronuje lub wspiera jakis sportowców bądz zespoły
sportowe ?
M.G.: Wspominałem już o współpracy z curlerami i triathlonistami. Bardzo cenię sobie współpracę z parą siatkarską Leźnicki & Wojtasik. Są to bardzo uzdolnieni chłopcy, którzy w tym roku zdobyli medale młodzieżowych Mistrzostw Europy. Kolejnym naszym partnerem, którym powinniśmy się chwalić jest klub piłki ręcznej mężczyzn AZS Politechniki Radomskiej, obecny akademicki mistrz kraju. Drużyna ta w br. udanie zadebiutowała podczas Akademickich Mistrzostw Europy rozgrywanych na Bałkanach.
Można by tak długo wyliczać, ale chciałbym przejść do sedna sprawy. Każdemu, kto do nas przychodzi udzielamy wsparcia, zwykle w postaci znacznych rabatów na zakupy. Tym, którzy odnoszą sukcesy, a jednocześnie przekazujemy sprzęt sponsorowany. Wiele klubów cieszy się z choćby najmniejszej darowizny.Często zdarza się, że klubom oferujemy wsparcie w postaci pośrednictwa w rozmowach z potencjalnymi klientami. Odnieśliśmy już na tym polu jakieś sukcesy.
SKF: Jak powstał pomysł współpracy z SKF KS Poznań ?
M.G.: Wszystko zaczęło się od nawiązania kontaktu z prezesem Stowarzyszenia, Panem Damianem Gapikiem. Było to w okresie, gdy moja firma wysyłała oferty do klubów siatkarskich na terenie Poznania. Okazało się, że Pan Damian zakłada klub, który jest chętny do nawiązania współpracy. Ponieważ misją mojej firmy jest propagowanie idei sportu wśród dzieci, młodzieży i w środowiskach akademickich, plany SKFu miały pokrycie z naszymi założeniami.
SKF: Jak ocenia Pan ideę powstania SKF ?
M.G.: Uważam, że to dobry pomysł. Udało się Panom zebrać grupę dziewcząt chętnych do uprawiania siatkówki, zorganizować ciekawe miejsce do rozgrywania meczy. Wiemy, jak wygląda sytuacja siatkówki żeńskiej w Poznaniu, dlatego uważam że inicjatywę SKFu należy nagłośnić. Z całego serca życzę Zarządowi Stowarzyszenia sukcesów organizacyjnych, a zawodniczkom sukcesów sportowych na parkietach.
SKF: Jakie wiążecie nadzieje ze współpracą z SKFEM ?
SKF: Na czym ma polegać współpraca pomiędzy Gami – Sport , a SKF ?
M.G.: Myślę, że współpraca od samego początku będzie polegała na wsparciu moralnym oraz wspólnym nagłaśnianiu inicjatywy SKF. Zawarliśmy umowę o współpracy, która będzie dla SKF-u przynosić wymierne korzyści finansowe, a dla mojej firmy głównie korzyści o charakterze marketingowym. Chcemy być rozpoznawani w środowisku siatkarskim dzięki takim klubom jak SKF, czy też para siatkarska Leźnicki & Wojtasik.
SKF: Czy będziecie gościć na meczach zespołu ligowego SKF ?
M.G.: Jeśli tylko terminy meczy siatkarek SKFu nie będą kolidowały z obowiązkami zawodowymi, to postaram się brać udział w czynnym kibicowaniu. Mecze siatkówki kobiet przyciągają moją uwagę nie tylko ze względu na walory wizualne. Uważam, że damska siatkówka jest z założenia finezyjna w przeciwieństwie do męskiej, gdzie główną zaletą jest siła fizyczna.
Dziękujemy za rozmowę. Życzymy dalszych sukcesów w rozwoju firmy.
Rozmowę przeprowadził Michał Sułkowski dn. 11.09.2008r.