Na początku stycznia 2007 roku na sportowej mapie Śremu pojawił się nowy podmiot. Grupa sympatyków siatkówki założyła Klub Sportowy BAZAR Śrem. Dodajmy, że Klub ma w zamiarze propagować przede wszystkim siatkówkę żeńską. Ta, ostatnimi laty coraz bardziej popularna dyscyplina wśród gier zespołowych znalazła zapaleńców, którzy postanowili, że Śrem nie będzie już dłużej białą plamą na siatkarskiej mapie Polski. Sukcesy na arenach sportowych naszych „Złotek” przysporzyły tej dyscyplinie nowych sympatyków. O rozmowę o tej nowej inicjatywie w śremskim sporcie poprosiliśmy pomysłodawcę powołania KS BAZAR Śrem i jego pierwszego prezesa Pana Radosława Łuckę.

Red. – Skąd wziął się pomysł na stworzenie klubu siatkarskiego w Śremie?

R.Łucka – Zaczęło się zupełnie niewinnie od spotkań grupy osób na hali sportowej, które miały ochotę dla relaksu i zdrowia po prostu pograć w siatkówkę. Jak się okazało pomogły temu też pewne tradycje rozgrywania siatkarskich spotkań przy innych okazjach. Pomysł jednak nie zrodziłby się, gdyby nie grupa kobiet i dziewcząt, które w przeszłości do gry w siatkówkę zostały wciągnięte przez nietuzinkową trenerkę i wychowawcę Ewę Dworczyk. To z myślą o ładniejszej, kobiecej części naszej społeczności podjęliśmy to przedsięwzięcie.

Red. – A skąd wzięła się nazwa Klubu?

R.Łucka – Starszej części śremian słowo „BAZAR” może kojarzyć się z hotelem i salą balową, które zapisały się na kartach historii Śremu. Młodzi śremianie pytani o Bazar częściej kojarzą tę nazwę ze sklepem zabawkowym. Tak się szczęśliwie złożyło, że w roku 2006 u progu nowego roku szkolnego Gmina Śrem zakończyła remont sali sportowej Gimnazjum Nr 2. Dzięki przychylności dyrekcji Gimnazjum Nr 2 w dniu oficjalnego otwarcia po remoncie sali zwanej Bazarem 3 drużyny – radnych miejskich, urzędników miejskich i nauczycieli Gimnazjum Nr 2 – zagrały pierwszy mini turniej o puchar Bazaru ufundowany przez burmistrza Śremu K. Łożyńskiego. Jak się okazało wszyscy mieli ochotę dalej spotykać się, aby grać w siatkówkę i tak od spotkania do spotkania. A skoro wszystko potoczyło się pod przyjaznym dachem Bazaru to i całkiem naturalnie powstał pomysł nazwy klubu. Może słowo „Bazar” niebawem zacznie się kojarzyć śremianom także ze sportem.

Red. – Jak wyglądały początki sportowej rywalizacji R.Łucka udziałem drużyny klubu?

R.Łucka – Przede wszystkim rozpoczęliśmy systematyczne zajęcia treningowe dziewcząt w wieku od gimnazjum wzwyż. Naszym celem od początku był start drużyny w rozgrywkach III ligi i uzyskanie w niej jak najlepszej pozycji. Udało się to już w pierwszym roku działalności. Ostatecznie dziewczyny wygrały grupę B i zajęły 7. miejsce w całych rozgrywkach, odnosząc 8 zwycięstw i 6 porażek. W tym sezonie nasza pierwsza drużyna gra w III lidze serii B, a najmłodsze nasze zawodniczki grają w rozgrywkach o Mistrzostwo Wielkopolski Juniorek młodszych. Propagujemy też siatkówkę przez organizowanie turniejów z udziałem drużyn szkolnych i samorządowców. Współpracujemy w tej materii ze „Śremskim Sportem” i MOS-em.

Red. – Czy uda się zachęcić młodzież do uprawiania siatkówki?

R.Łucka – Mam nadzieję, że chętnych dziewcząt nie zabraknie. Chcemy by bycie w naszym Klubie miało też wymiar towarzyski. W końcu siatkówka to gra zespołowa. Chcemy budować siatkarską rodzinę, która będzie miała ochotę nie tylko na sportową rywalizację, ale także po prostu być ze sobą. To zdecydowanie lepsza alternatywa niż wysiadywanie po klatkach schodowych, i zdecydowanie zdrowsze niż ślęczenie przed telewizorem czy monitorem komputera.

Red. – Czego życzyłby sobie Klub na codzień?

R.Łucka – Przede wszystkim zainteresowania piłką siatkową ze strony śremian. Miło jest, kiedy na nasze prośby odpowiadają sponsorzy i władze lokalne. Cieszy zainteresowanie i sympatia mediów. Wypada im wszystkim podziękować w tym miejscu za to, jak wspierają Klub.
Na niwie sportowej życzyłbym sobie coraz lepszych wyników naszych dziewcząt, a przynajmniej zadowolenia z możliwości udziału w sportowej rywalizacji i miłego, aktywnego spędzania czasu.
Od kilku miesięcy mamy swoją stronę w internecie (www.ksbazar.pl), na której można znaleźć najważniejsze informacje o naszych działaniach.

Red. – Dziękuję za rozmowę.

By admin