SKF: Witaj. Jak zaczęła się Twoja przygoda ze sportem? Co sprawiło, że postawiłaś na grę w siatkówkę?
Jagoda Szkudlarek: Witam 🙂  Od maleńkości było mnie wszędzie pełno, miałam dużo energii. W mojej szkole siatkówka była bardzo popularna, postanowiłam ze pójdę na sks-y i tak znalazłam się w drużynie siatkarskiej 🙂  Poczułam ze to jest to, do czego mnie ciągnie 🙂
Jaka jest Twoja siatkarska przeszłość?
Hmm… Grałam w ligach szkolnych, prócz tego chodziłam do Klubu Energetyk i wraz z dawnych trenerem odeszłam do Klubu UKS CHROBRY…
Co sprawiło, że trafiłaś do klubu SKF KS Poznań?
Do klubu SKF przyprowadził mnie kolega Jarek, któremu jestem dziś bardzo wdzięczna. Pamiętał mnie z czasów szkolnych jak sprawiało mi to radość, niestety przez kontuzje nie miałam możliwość grania i ciężko mi było podjąć decyzje powrotu do siatkówki. On na mnie postawił, wierzył we mnie i dzięki niemu znów robię to, co Kocham! 🙂 To właśnie on zadzwonił do trenera i przyprowadził mnie na pierwszy trening.
Jakie były Twoje początki w SKF KS Poznań? Czy ktoś pomagał Ci w aklimatyzacji?
Moje początki w klubie były niesamowitym przeżyciem i sprawdzeniem własnych możliwości czy po dłuższej przerwie zdołam wrócić do formy. Z niektórymi dziewczynami znałam się z poprzedniego klubu i rozgrywek także od razu bardzo milo i ciepło mnie przyjęły 🙂
Czym jest dla Ciebie gra w siatkówkę?
Siatkówka jest dla mnie czymś wspaniałym 🙂  Dzięki niej zapominam o wszystkich problemach i sprawia mi ona wiele radości.
Czego nauczyłaś się przez rok pobytu w SKF KS Poznań?
Przez mój pobyt w SKF nauczyłam się dążenia do celu i nie poddawania się. Stałam się bardziej odporna psychicznie jak i fizycznie.
Jak oceniasz występ zespołu seniorek w minionym sezonie w III lidze?
Ten sezon był dla nas bardzo ciężkim. Nasz zespól jest bardzo mlody, malo doświadczony. Ciągle dochodziły nowe osoby, przez co ciężko było o zgranie w zespole. Jednak wierze ze w nowym sezonie damy popalić, jeszcze nie raz pokażemy, na co nas stać 🙂
Swoją grę w SKF KS Poznań zaczynałaś, jako rozgrywająca jednak sezon kończyłaś w roli atakującej. Jak wyglądała ta zmiana i czy to zmiana na stałe? Gra, na, której z tych pozycji jest dla Ciebie optymalna?
Fakt grę rozpoczynałam jako rozgrywająca..Tak było w poprzednim klubie i z takim zamiarem przyszłam do SKF, jest to bardzo ciężka i odpowiedzialna funkcja w drużynie. Praktycznie każda akcja w grze od niej zależy. Zmiana pozycji przyszła tak jakoś nagle. Po prostu pewnego dnia jadąc na turniej trener postanowił ze zagram na ataku, obawiałam się ze nie dam sobie rady jednak wiara dziewczyn bardzo mi pomogła. Uwierzyłam ze dam rade. Zawsze zazdrościłam dziewczyną ze mogą atakować i zdobywać punkty z akcji. Zmieniając pozycje dostałam tak jakby skrzydeł i stałam się bardziej pewna  na boisku. Czy ta zmiana jest na stałe To się okaże 🙂  Oby dwie pozycje sprawiają mi radość  jednak atakując czuje się jak ryba w wodzie 🙂
SKF KS Poznań to Klub ludzi młodych. W czasie pobytu w klubie współpracujesz z ludźmi młodymi. Działacze i trener są młodzi jak ocenisz współpracę z tymi ludźmi?
Fakt nasz Trener jest bardzo młody, widząc go pierwszy raz nie poznałam nawet , że to Trener. Jego postawę oceniam bardzo pozytywnie, jest zaangażowany i ma dużą cierpliwość do nas. A wytrzymać z tyloma dziewczynami to naprawdę wyczyn 🙂 Dla każdego z działaczy to nowe doświadczenia, brakuje im troszkę praktyki jednak zawsze starają się by było nam jak najlepiej i nie pozwolą by stała się nam krzywdę. Zawsze można liczy na dobre słowo od Trenera jak i reszty.
Jak przeżywasz występy swojego zespołu oraz własną grę?
Przed każdym meczem jak zawsze jest troszkę adrenalinki, ale to coś fajnego. To radość, takie motylki w brzuchu he he 🙂  Wchodząc na boisko czuje się odpowiedzialna za swoja grę, staram się dać z siebie wszystko, na co mnie stać, nie zawieść dziewczyn i Trenera. Porażki i zwycięstwa to zupełnie inne uczucia. Jak przeżywasz zwycięstwa swojej drużyny, a jak porażki? Niestety raz się wygrywa, raz przegrywa. Wygrywając mecze jestem mega szczęśliwa, przegrywając często myślę, co mogło pójść lepiej i gdzie padły błędy.
Jak atmosfera panuje w waszym zespole?
Atmosfera w naszym zespole jest nieziemska 🙂  Nasze dziewczyny mają wiele pozytywnej energii i sa przede wszystkim szalone. Wiem ze przychodząc na treningi zawsze spotkam dziewczyny z szerokimi uśmiechami ;D
Jagoda Szkudlarek to nie tylko zawodniczka, jak wygląda Twoje życie prywatne, co lubisz robić w czasie wolnym? Jaka jesteś na co dzień?
Moje życie wygląda chyba jak u większości ludzi, najpierw obowiązki, czyli praca i dom, a później czas na przyjemności, spotkania z przyjaciółmi. Jaka jestem? Z uśmiechem na twarzy staram się przejść każdy nowy dzień i cieszyć się chwila.
Czy plan przygotowań do nowego sezon za pomocą zajęć w Politechnice i obozu nad morzem to dobre rozwiązanie?
Myślę, że to dobry pomysł. Im więcej treningów tym więcej możliwości do zgrania zespołu.
Jakie masz nadzieje związane z nowym sezonem? I czy w nowym sezonie zamierzasz występować w barwach SKF KS Poznań?
Mam nadzieje, że każda z nas pokaże, na co ją naprawdę stać i nasz zespół  stanie się bardziej zgrany. Uwierzy, że wspólnymi silami możemy zajść naprawdę daleko. A czy zamierzam występować w barwach SKF-u  Hmm.. Myślę ze tak, ale czas pokaże.
Czego należy życzyć Ci na kolejne tygodnie gry w siatkówkę?
Wytrwałości i jeszcze więcej pewności 🙂
Dziękuję za rozmowę

By admin