Zakończony siatkarki weekend przyniósł nam wolną niedzielę, ale wcześniej duże emocje w ramach sportowej soboty.

W sobotę (22.10) wczesnym rankiem, bo już po godzinie siódmej pojawiliśmy się w hali przy ul. Nieszawskiej. Przygotowania sali na zawody jak zawsze nadzorował p. Zbigniew Terepka. Po sprawnym przygotowaniu sali na obiekcie pojawili się również pierwsze zawodniczki i rodzice.

Po godz. 09:30 rozpoczęły się same zawody. W turnieju ponownie najlepsze okazały się zawodniczki z Wrześni przed Energetykiem i SKF.
Nasze siatkarki w drugim turnieju zaprezentowały dobre momenty gry, które przeplatane były dużymi okresami przestojów i błędów. Nauka ma jednak swoją cenę, a pamiętać należy, że ten sezon jest dopiero pierwszym w rozgrywkach ligi młodziczek i na wyeliminowanie pewnych błędów trzeba czasu.

Młode siatkarki dopiero rozpoczynające swoją przygodę z siatkówką ligową mają na pewno potencjał, aby z czasem prezentować się coraz lepiej. Trzeba przede wszystkim sumiennie pracować i eliminować błędy boiskowe, a na to wszystko potrzeba czasu.

Czas działa jednak na korzyść zespołu i im dalej w sezon tym powinno być coraz lepiej.
W kolejnej rundzie nasza drużyna zagra o miejsca 13-18, a kto będzie rywalizował wraz z nami w grupie tego dowiemy się za tydzień.
Nie ulega jednak wątpliwości, że w zespół młodziczek należy dalej inwestować i kub zamierza to robić.

Po południu udaliśmy się do Trzcianki na spotkanie III ligi siatkarek. Po sprawnej podróży nasz bus około szesnastej trzydzieści przywiózł zawodniczki i działaczy do Trzcianki.

W trakcie rozgrzewki przed meczem kontuzji doznała Patrycja Gębalska, której udzielono pomocy w szpitalu.

Sam mecz rozpoczął się zgodnie z planem drużyna SKF kontrolowała przebieg pierwszego seta i wygrała go 25:21. W drugiej partii mimo przestojów również wygraliśmy 25:22. W trzecim secie gospodynie wspomagane dopingiem swoich kibiców rzuciły na szalę wszystkie siły i wygrały trzeciego seta 25:22, choć drużyna gości miała kilka szans na dogonienie rywalek. W kolejnej partii MKS MDK Trzcianka wygrała 25:18 i wyrównała stan spotkania na 2:2. Piąty set rozpoczął się od prowadzenia naszych zawodniczek 3:0, a w dalszej części kontrolowaliśmy przebieg seta i tak było do stanu 13:12. Kilka sekund później było już po 13. Pierwszą piłkę meczową drużyna gospodyń jeszcze obroniła, ale za chwilę przy stanie 15:14 po udanym ataku mogliśmy cieszyć się ze zwycięstwa 3:2.

O wygranej w spotkaniu zadecydowały niuanse. Atmosfera meczowa, kilka akcji w decydujących momentach wygranych przez naszą drużynę, doświadczenie nabyte w poprzednim sezonie. Było to najlepsze jak dotychczas spotkanie z udziałem naszej drużyny w tegorocznym sezonie. Zawodniczki zaprezentowały również formę psychiczną, bo nie łatwo gra się, gdy ze stanu 2:0 rywalki dochodzą na 2:2, a jednak w sobotę nam się to udało.

Siatkarki z Poznania wyciągały wnioski z własnych błędów i starały się je eliminować jak najszybciej. Spokojem i konsekwencją na ławce trenerskiej imponował nasz trener Damian Gapik, a ten spokój przekuł się na grę dziewczyn, którym w decydujących momentach nie zabrakło zimnej głowy.

Podróż do Poznania przebiegła sprawnie i po godz. 22:00 bezpiecznie dotarliśmy do Poznania. Na twarzach zawodniczek było widać duże zmęczenie, ale i radość po odniesionym sukcesie. Na uwagę zasługuje bardzo dobra atmosfera, która panowała w trakcie całego wyjazdu do Trzcianki.

W sobotnim spotkaniu drużyna SKF KS Poznań zagrała jako zespół, a do wygranej przyczynili się wszyscy członkowie ekipy tj. trener, zawodniczki grające oraz rezerwowe, które wspomagały grające koleżanki głośnym dopingiem.
Duże emocje w spotkaniu udzieliły się również naszemu kierowcy, który przy stanie 1:2 na chwilę opuścił halę, ale powrócił w piątej partii by dopingować zawodniczki. Nasz kierowca zaskoczył nas również wcześniej kiedy okazało się, że w swoim telefonie posiada zdjęcia ze spotkania ligi kadetek w Trzciance na, którym był z nami jeszcze w sezonie 2010/2011r.

Drużyna SKF ostatnią porażkę w części zasadniczej sezonu ligowego poniosła 30 października 2010 roku, a więc jest na wyjazdach nie pokonana od 359 dni i oby tak było jak najdłużej.

Duże brawa dla wszystkich zawodniczek dzięki, którym przeżywaliśmy w sobotę duże sportowe emocje.

Serdeczne podziękowania dla rodziców, którzy aktywnie dopingowali nasze młodziczki w trakcie turnieju przy ul. Nieszawskiej.

W minionej siatkarskiej sobocie wzięli udział:

Monika Głąbicka, Klaudia Droździk, Alicja Strańczyk, Karolina Kohut, Marta Wawrzyniak, Anna Śniadek, Zuzanna Mordaka, Natalia Śliwińska, Agata Latanowicz, Agata Sklepik, Olga Koenig.

p. Monika Sklepik, p. Izabela Droździk, p. Małgorzata Wawrzyniak, p. Dariusz Droździk, p. Dariusz Kohut, p. Robert Wawrzyniak.

Luiza Kwiatek, Julia Arendz, Sandra Pierzchała, Marta Tujek, Katarzyna Ciorga, Patrycja Gębalska, Zofia Barwicka, Anna Baranowska, Anette Ngamayama, Angelika Halczak, Joanna Przybylska, Karolina Andrzejewska.

Trener – Damian Gapik.

Ratownik medyczny – Marcin Jankowiak.

Członkowie Zarządu SKF KS Poznań – Mikołaj Maćkowiak i Michał Sułkowski.

Wszystkim uczestniczkom i uczestnikom siatkarskiej soboty serdecznie dziękujemy !!!