III liga siatkówki kobiet seria B gr. B: SKF KS Poznań – KS Bazar Śrem 2:3 (25:19, 23:25, 25:23, 13:25, 7:15).
Skład SKF:
Barwicka (c), Arendz, Kwiatek, Pierzchała, Ngamayama, Halczak, Przybylska (l), oraz: Żyłka, Ciorga, Geremek, Tujek.
Trener – Damian Gapik.
Sędziowali: I – Paweł Siejak, II – Jakub Dworzański, sekretarz – Andrzej Wojciechowski
Spotkanie w Poznaniu rozpoczęło się po myśli siatkarek SKF, które pomimo przestojów zasłużenie wygrały pierwszego seta 25:19 i objęły prowadzenie w spotkaniu 1:0. W drugim secie Bazarki poprawiły własną grę i z ogromną ambicją podjęły kapitalną walkę. Druga partia cały czas przebiegała pod dyktando zespołu gości. Kiedy siatkarki SKF zbliżały się do rywalek i wydawało się, że nastąpi przełamanie to goście znów zdobywali przewagę, która ostatecznie dała im wygraną w tej partii 25:23 i wyrównanie stanu spotkania na 1:1. W trzecim secie na boisku cały czas panowała walka z obu stron. Dziewczyny prezentowały ogromną ambicję i serce, lecz czysto siatkarsko set nie był porywającym widowiskiem. Drużyna z Poznania w dużych bólach ostatecznie wygrała 25:23 i objęła prowadzenie 2:1. Kolejna partia to zmiana przebiegu gry. Po poznańskiej stronie wszyscy czekali na zwycięstwo 3:1 w całym spotkaniu. Nic takiego nie miało jednak miejsca. Bazarki pokazały duży luz w grze, który połączony ze skutecznością w ataku oraz dużą boiskową zawziętością dał wygraną w secie 25:13 i wyrównanie stanu spotkania na 2:2. Wygrana 25:13 oddaje prawidłowo przebieg partii w, której to drużynie ze Śremu wychodziło niemalże wszystko i przyjezdne siatkarki wyraźnie rozbiły naszą drużynę. W decydującym secie goście ze Śremu prowadzili już 8:3, aby po zmianie stron przypieczętować w pełni zasłużone z przebiegu gry zwycięstwo 15:7 i w całym spotkaniu 3:2.
W całym spotkaniu gości ze Śremu wspierała głośna grupa kibiców, którzy pomagali drużynie bez względu na wynik. Z naszej strony zespół aktywnie wspierała mała grupa rodziców, zawodniczki zespołu młodziczek oraz jeden z działaczy.
Poznańskie zawodniczki zaprezentowały się jako zespół słaby psychicznie, który nie potrafi grać dobrze w sytuacji stresowej. Nasze dziewczyny mające siatkarski potencjał w momentach stykowych bały się brać na siebie odpowiedzialność za grę jakby nie wierząc w swoje umiejętności. W trzecim secie otrzymaliśmy również kartkę, która była całkowicie zasłużona, bo w tym momencie seta ujawniła się kolejna niebezpieczna cecha tzn. brak właściwego zachowania w określonej sytuacji co skutkuje brakiem dyscypliny na boisku i czasem nie tylko, choć należy również powiedzieć, że pierwszy sędzia był wyraźnie wyczulony wobec naszych zawodniczek.
Wpływ na wynik spotkania miała również frekwencja na treningach w wykonaniu naszych zawodniczek, które godząc sport, naukę i życie prywatne z różnych przyczyn nie wykorzystują możliwości trenowania trzy razy w tygodniu.
Porażka z Bazarem Śrem powinna zmusić niektóre zawodniczki w naszym zespole do głębokiej oceny swojej pracy treningowej. To nie trener wysyła piłki seryjnie w auty. Niepokojący fakt to również to, że forma zespołu w ostatnich tygodniach spada z meczu na mecz i należy zastanowić się mocno co jest tego przyczyną.
Sobotniej przegranej nie należy traktować w kategorii kryzysu, lecz ostrzeżenia z, którego jeśli drużyna wyciągnie właściwe wnioski to lepiej powinno być już od kolejnego spotkania.
Martwi nas na pewno spadająca forma zawodniczek oraz duże problemy z odbiorem zagrywki, ale teraz przed nami przerwa w rozgrywkach, którą jeśli wszyscy dobrze wykorzystamy to powinno być dużo lepiej, bo w zespole jest na pewno pozytywny siatkarski potencjał.
Wszyscy członkowie ekipy tj: trener, zawodniczki, działacze, itd powinni stanowić jeden monolit nad czym również trzeba będzie w przerwie pomiędzy rundami popracować.
Gorąco i serdecznie zapraszamy na kolejne spotkanie naszych siatkarek u siebie tym razem z zespołem UKS „Mosińska Jedynka” Mosina, które rozegrane zostanie w miejscu dla siatkarek SKF magicznym, czyli hali CS Politechniki 19 listopada o godz. 16:00.