Dziewczyny zaprezentowały się bardzo zadowalająco. Planowana wygrana z Krotoszynem i dopuszczalna przegrana z bardzo silnym przeciwnikiem – Piątką Turek. Dopuszczalna, bo nasza drużyna pokazała kawał serducha i przyjemnej dla oka siatkówki, niestety przegrywając 2:1. Nadal jest mnóstwo do poprawy, ale coraz więcej elementów zaczyna do siebie pasować, co zawsze cieszy.