Witam serdecznie. Jak trafiłeś do klubu SKF?

Mariusz Teszner: Do klubu trafiłem na zaproszenie Michała Sułkowskiego którego poznałem przez koleżankę z plażówki Dominikę Moszczyńska.

Jak oceniasz swoją grupę i atmosferę w Niej?

M.T: Moja grupa to dziewczynki w wieku od 8 do 11 lat. Grupa jest bardzo różnorodna pod względem wieku i umiejętności co przysparza wielu problemów przy planowaniu treningów. Ale nie zamienił bym mojej grupy na żadną inna. Mam nadzieję że dziewczynki myślą podobnie. Uważam iż  tworzymy razem zgrany kolektyw.  Grupa po okresie wrzenia i formowania jest już bardzo stabilna a dziewczynki zaczynają współpracować co dobrze rokuje dla ich wspólnej gry w starszych kategoriach .

Jak wygląda działalność organizacyjna klubu?

M.T: Uważam że jest dobrze ,ale są tez obszary  do dalszego rozwoju. Obieg informacji i szybkość podejmowania decyzji mogły by być szybsze.

Debiutowałeś na zgrupowaniu w Starych Oborzyskach. Jak ocenisz jego organizację i przebieg?

M.T: Na zgrupowanie zimowe jechałem z głową pełna obaw i nadziei. Ciężko oceniać cokolwiek nie mając porównania. Ale mogę powiedzieć jedno że byłem po obozie bardzo zadowolony ,na obozie niczego nie brakowało a z podopiecznymi zrealizowaliśmy cały plan treningowy.

Jak oceniasz stronę medialną klubu?

M.T: SKF KS Poznań dzięki pracy Michała to jeden z najbardziej medialnych klubów jakie znam.

Przed Nami okres siatkówki plażowej. Co możemy powiedzieć o przygotowaniach do niego?

M.T: Jeśli chodzi o dziewczynki to jeszcze się zastanawiam ponieważ najstarsze maja jeszcze rok czasu  ,ale dzięki uprzejmości Michała Sułkowskiego na pewno wystawię w kategorii kadet 2 zespoły chłopców oraz w kategorii młodzik jedna lub dwie pary. Wiemy jakie mamy mocne i słabe strony . Cel jest zawsze ten sam wypaść jak najlepiej i czerpać radość i satysfakcje z tego co robimy.

Przed Nami zgrupowanie w Mielnie. Jakie masz na nie nadzieje?

M.T: Mielno to będzie czas przygotowania do sezonu 2019-2020 Chce się skupić na przygotowaniu motorycznym: siła, szybkość , zwinność i koordynacja. Myślę że obóz w Mielnie będzie jeszcze lepszy od obozu zimowego . Mam nadzieje że będzie w Mielnie boisko do siatkówki plażowej .Plażówka to świetne przygotowanie do gry na sali . Choć większość mi znanych trenerów boi się plaży jak diabeł święconej wody. Ja  uważam inaczej .

Co robisz poza siatkówką?

M.T: Kończę studia magisterskie. A prywatnie przygotowuję się do wyprawy rowerowej z rodzina  przez mazury i mierzeje wiślaną.

Czego życzyć Ci na nowy sezon?

M.T: Zdrowia bo to najważniejsze . Resztę da się zrobić.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.