W dniach 21/22 maja na zaproszenie klubu UKS Jedynka Kluczbork juniorki wystąpiły na turnieju w Kluczborku. Wyjazd wczesnym rankiem rozpoczął się od zbiórki na Dworcu Zachodnim PKP w Poznaniu. Po okresie sprawnej podróży koleją dotarliśmy na stację w Kluczborku. Po postoju na zakupy przyszedł czas na pierwszy szok, gdy tylko wjechaliśmy na teren przyległy do Campusu „Stobrawa”. Już po chwili okazało się, ze będzie to szok pozytywny, bo warunki zapewnione przez organizatorów do zakwaterowania stały na poziomie bardzo dobrym. Wysoki hotel przyległy do sali gimnastycznej, bardzo dobrze wyposażone pokoje i stojące na bardzo dobrym poziomie wyżywienie to wszystko przykuło naszą uwagę już w pierwszych minutach pobytu w Kluczborku. W pierwszym dniu gier nasze zawodniczki rozegrały trzy spotkania. Jedno zwycięstwo i dwie porażki to nie był bilans pokazujący prawdziwy obraz zawodniczek. We wszystkich trzech spotkaniach zawodniczki zaprezentowały fantastyczną postawę, kapitalne zagrania, ogromną ambicję i udane zagrania. Zmieniona kadrowa drużyna SKF wywarła w pierwszym dniu pobytu w Kluczborku bardzo dobre wrażenie. Wieczorem nadszedł czas na odpoczynek, który był również okazją do wymiany doświadczeń i poglądów siatkarskich z innymi trenerami. Noc minęła bardzo szybko, a wraz z jej końcem nadszedł drugi dzień gier. Tym razem było już jednak dużo gorzej nasze zawodniczki popełniały sporo błędów i mimo zrywów i chwil dobrej gry przegraliśmy oba spotkania. Po południu w gronie wyróżnionych zawodniczek na zakończenie turnieju znalazła się Luiza Kwiatek. Na turnieju najważniejszy był jednak pierwszy dzień w, którym zawodniczki pokazały bardzo wysoki poziom gry. Nigdy wcześniej zespół juniorek nie rozegrał trzech tak bardzo dobrych spotkań w odstępie zaledwie kilkunastu minut. Teraz złotą receptą na sukces będzie sprawienie tego, aby dziewczyny tak grały zawsze, a one z pewnością to potrafią. Późnym popołudniem w niedzielę zmęczone, ale zadowolone zawodniczki powróciły do Poznania. Nie ulega wątpliwości, że zespół juniorek grający tak jak w pierwszym dniu turnieju w Kluczborku jest wstanie nawiązać wyrównaną walkę i pokonać każdego w Wielkopolsce. Drugi dzień turnieju w Kluczborku należy traktować jednak jak przestrogę przed zbyt szybkim spoczęciem na laurach. Potencjał i możliwości oraz umiejętności są teraz trzeba tylko pracować regularnie.