SKF Politechnika Poznańska – UKŻPS Kościan 3:1 (25:22, 15:25, 25:21, 25:19)

Skład SKF: Pierzchała(c), Pachurka, Kohut, Radzewicz, Gudowicz, Bińczycka, Przybylska(l) oraz: Szczurek(l), Turek, Banasiak, Nowicka, Gapik.

Trener: Przemysław Wodzień

Spotkanie w Poznaniu było pożegnalnym w fazie zasadniczej meczem siatkarek SKF na własnym boisku.

Do hali Politechniki przyjechała ekipa wicelidera z Kościana, która właśnie w Poznaniu straciła szansę na zwycięstwo w fazie zasadniczej rozgrywek, a oto jak do tego doszło.

Początek spotkania to wzajemne badanie sił i w miarę wyrównana gra. Przy stanie 7:3 wydaje się, że gospodynie przejmują inicjatywę, lecz doświadczona drużyna trenera Adama Cichockiego już przy stanie 9:9 doprowadza do remisu. Dalej w secie trwa zacięta walka, a zgromadzona widownia ogląda ciekawego seta, który ostatecznie kończy się minimalnym zwycięstwem miejscowych 25:22.

Druga odsłona to początkowo taki sam obraz gry i aż do stanu 10:10 jest remis, który zapowiada dalsze emocje. Te nie mają jednak miejsca, bowiem od tego wyniku drużyna z Kościana zagrywką wypracowuje wysoką przewagę i przy stanie 11:17 poznański trener może pozwolić już sobie na zmiany, bowiem losy partii są rozstrzygnięte. Dobrze zaprogramowana maszyna jąką w tym momencie były przyjezdne pewnie zwycięża 25:17 wyrównując stan spotkania na 1:1.

W trzecim secie wydaje się, że poznańskie siatkarki początkowo mają problem z odnalezieniem się po porażce, a ich rywalki spokojnie kontynuują zwycięski marsz. 1:3 i 7:7. Od tego momentu siatkarki Przemysława Wodzienia wracają na właściwe tory i trwa wyrównana walka. Akcje, obrony, kontry, wybloki to wszystko cechowało bardzo dobrą postawę obu ekip w tej odsłonie. Ostatecznie skuteczność na kontrach oraz błędy Grajczak po stronie Kościana decydują o zasłużonym zwycięstwie SKF 25:21 i w tym momencie spotkania poznanianki wychodzą na prowadzenie 2:1.

Czwarta i jak później sie okazało ostatnia odsłona spotkania była również zacięta. Przyjezdne próbowały jeszcze narzucić swój styl i ruszyły do ataku, ale był to atak momentami bardzo chaotyczny. Przepełniona ilością własnych błędów ofensywa nie mogła przynieść powodzenia i pomimo nerwów po poznańskiej stronie siatki zawodniczki z Poznania finiszowały z bardzo wyraźną wygraną 25:19 i w całym spotkaniu 3:1!

Za tydzień ostatnie spotkanie w fazie zasadniczej w Murowanej Goślinie.