SKF KS Poznań – UKS Śmigiel 3:0(25:20, 27:25, 25:23)
Skład: Pierzchała(c), Radzewicz, Pachurka, Mikołajczak, Cieślak, Gudowicz, Balicka(l) oraz: Szczerba, Błędowska, Bińczycka.
Spotkanie w Poznaniu rozegrano awansem na prośbę zespołu UKS Śmigiel.
Przed meczem okazało się, że z powodu obowiązków szkolnych w kadrze na mecz nie pojawią się: Marta Banasiak, Marta Wawrzyniak, Monika Głąbicka, Julia Gapik oraz Joanna Przybylska.
Sytuacja zrobiła się zła kiedy czarę nieobecności dopełniła niegroźna kontuzja Karoliny Kohut, ale w poznańskiej ekipie uznano, że nie ma sensu ryzykować zdrowia siatkarki i zawodniczka usiadła na trybunie.
Kilkanaście minut przed meczem okazało się, że zagramy bez rozgrywającej, bowiem Łucja Bińczycka nie jest wstanie grać z powodu urazu palców, lecz pomimo bólu ambitna zawodniczka pozostała w kwadracie dla rezerwowych razem z zespołem.
Pierwszy set spotkania toczył się pod dyktando zawodniczek z Poznania, kóre finiszowały z pewną wygraną 25:20.
W drugim i trzecim secie tempo i jakość spotkania wyraźnie spadły, a zawodniczki popełniały dużo własnych błędów. Ostatecznie po setach na przewagi wygrała drużyna z Poznania 27:25 i 25:23.
Siatkarki z Poznania z kompletem 12 wygranych zakończyły fazę grupową rozgrywek trzeciej ligi i w dniach 5 i 12 marca stoczą spotkania półfinałowe o Mistrzostwo Wielkopolski Trzeciej Ligi.
Uznaliśmy, że nie ma sensu wystawiać zawodniczek, które mogłby pogłębić swoje urazy przed najważniejszą częścią sezonu. Całe spotkanie rozegraliśmy bez nominalnej rozgrywającej, a w rolę rozgrywającej wcieliła się Jagoda Radzewicz, której dziękujemy za na pewno trudny dla niej występ. Takie mecze jak ten dzisiejszy i to grany w środku tygodniu nie jest łatwy do skoncetrowania się. Mieliśmy dużo przeciwności losu przed tym meczem. Dziękujemy naszym siatkarkom za wolę walki i całą postawę w fazie grupowej. Najważniejsze gry sezonu przed Nami i będziemy się do nich w spokoju, który jest nam na pewno potrzebny przygotowywać – podsumował Michał Sułkowski z SKF KS Poznań
