Witaj. Jak zaczęła się Twoja przygoda ze sportem?
Paulina Pachurka: Witam! Pierwsze kroki w siatkówce rozpoczęły się w Nowej Soli. Na zajęciach w gimnazjum w Kożuchowie zauważył mnie trener wf Pan Ryszad Żak. Stwierdził, że powinnam rozwijać się w tej dziedzinie i tak trafiłam do klubu UKS Ares Nowa Sól.W tym samym okresie dostałam powołanie do kadry woj. lubuskiego w lekkoatletyce, ale mój wybór mógł być tylko jeden, bo zakochałam się w siatkówce.
Jak oceniasz swój pobyt w Nowej Soli?
Paulina Pachurka: Pod okiem trenerów Katarzyny Gosk i Mirosława Kasprowicza rozwijłam swoje umiejętności. To mój macierzysty klub, czas tam spędzony oceniam pozytywnie.
Jak dalej potoczyła się Twoja przygoda?
Paulina Pachurka: Podczas młodzieżowych rozgrywek ligowych zostałam zauważona przez trenera Zawiszy Sulechów p.Jarosława Łukaszkiewicza. Zmieniłam barwy klubowe. Przeprowadzka do Sulechowa, rozpoczęcie nauki w liceum, nowe wyzwania, trenerzy, koleżanki z zespołu. Po roku pobytu dołączyłam do II ligowego zespołu. Z trenerem Markiem Mierzwińskim wywalczyliśmy awans do I ligi. Wtedy musiałam podjąć decyzję, czy zostać w Sulechowie, czy dołączyć do nowo utworzonego zespołu II ligi UKS Ares Nowa Sól. W klasie maturanej zmieniłam szkołę i zostałam wypożyczona na jeden sezon do Nowej Soli. Po zdaniu matury dostałam się na AWF w Poznaniu. Ze strony internetowej dowiedziałam się, że jest trening otwarty do II ligowego Energetyka Poznań prowadzonego przez trenera Nicola Vettori. Podpisałam kontrakt. Grałam przez pół sezonu, póżniej problemy zdrowotne nie pozwoliły mi uczestniczyć w walce o wejście do I ligi. Wiązałam z tym klubem duże nadzieje. Niestety II liga Energetyka już nie istnieje.
Jak trafiłaś do klubu SKF KS Poznań?
Paulina Pachurka: Przeczytałam na stronie internetowej SKF KS Poznań informację o naborze do zespołu III ligowego.
Jak ocenisz codzienne funkcjonowanie klubu SKF KS Poznań?
Paulina Pachurka: Myślę, że klub funkcjonuje na najwyższym poziomie. Organizacja obozu, turniejów wymaga dużego wysiłku, a tutaj wszystko jest dopracowane.
Jakie stawiasz sobie cele na nadchodzący sezon?
Paulina Pachurka: Jestem osobą ambitną, więc zawsze cele stawiam sobie jak najwyższe. Awans do II ligi, to mój cel na ten sezon.
Jak zostałaś przyjęta przez nowy zespół?
Paulina Pachurka: Zostałam przyjęta bardzo pozytywnie. Dołączając do drużyny nie znałam żadnej z zawodniczek. Dziewczyny są bardzo sympatyczne i pomocne.
Jaka atmosfera panuje w Waszej grupie?
Paulina Pachurka: Atmosfera jest jak najbardziej na plus. Pozytywne emocje, wspólny pobyt na obozie i treningach przekładają się na nasze relacje.
Czy klub zapewnia Wam odpowiednie warunki do treningu?
Paulina Pachurka: Myślę, że warunki do treningów są jak najbardziej prawidłowe.
Jak ocenisz działalność strony skfks.pl?
Paulina Pachurka: Działalność strony według mojej oceny jest bez zarzutów. Na bieżąco dodawane informacje, filmy i zdjęcia świadczą o dużym profesjonaliźmie.
Jak współpracuje Ci się ze Zbigniewem Woźniakiem oraz Michałem Sułkowskim?
Paulina Pachurka: Współpracę oceniam bardzo pozytywnie. Zadbali o to, abym poczuła się w klubie komfortowo.
Jaka Jesteś poza boiskiem?
Paulina Pachurka: To, jaka jestem, pozostawiam opinii innych.
Czego należy życzyć Ci na nowy sezon?
Paulina Pachurka: Myślę, że tylko zdrowia, z resztą sobie poradzę.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję za rozmowę 🙂