Spotkanie w Rychwale było ostatnim wyjazdem siatkarek SKF w ramach spotkań w rundzie finałowej rozgrywek. Zawodniczki z Poznania przypieczętowały to zaciętym bojem w całym spotkaniu i ostateczną wygraną w tie-breaku.

Pierwszy set spotkania to wyrównana walka z obu stron. Zawodniczki z Poznania po kilku minutach gry były zdenerwowane i przy stanie 10:8 dla gospodyń trener Gapik poprosił o przerwę, która wyraźnie pomogła zespołowi. W trochę nerwowej, ale w miarę kontrolowanej końcówce siatkarki SKF wygrały zasłużenie 25:22. W drugim secie miejscowa ekipa poprawiła własną grę, a siatkarki z Poznania popełniały więcej własnych błędów co podniosło emocje w widowisku. W końcówce wyrównanej partii zawodniczki SKF wybroniły piłkę setowa, aby ostatecznie wyjść na prowadzenie 26:25. Drużyna gospodyń swój atak zakończyła zagraniem w taśmę i drugiego seta wygrały poznanianki 27:25. W trzeciej odsłonie zawodniczki SKF popełniły sporo własnych błędów, a rywalki wykorzystały nadarzającą się okazję i mimo ambitnej pogoni zawodniczek z Poznania wygrały 25:22.

Czwarta partia nie zmieniła obrazu gry. Miejscowy team walczył na całej szerokości boiska, a ich przeciwniczki również podjęły bardzo mocno walkę. Ostatecznie w secie wygrał zespół gospodyń 25:20. Partia decydująca o ostatecznym wyniku rozpoczęła się od prowadzenia SKF 4:1, lecz już chwilę później przewaga ta stopniała do stanu 8:7. W dalszej części gry miejscowy zespół zbliżył się na wynik 9:10, lecz jeden z ataków zakończył się udanym blokiem SKF i ekipa z Poznania prowadziła 11:9. Pierwsza piłka meczowa dla przyjezdnych miała miejsce przy stanie 14:12, lecz jej nie wykorzystały. Przy stanie 13:14 byliśmy świadkami bardzo dramatycznej akcji, która ostatecznie zakończyła się punktem dla drużyny z Poznania i zwycięstwem piątego seta 15:13 i całego meczu zasłużenie 3:2.

Drużyna z Poznania nie rozegrała w Rychwale bardzo dobrego spotkania, lecz zagrała bardzo solidnie. Siatkarki SKF włożyły w mecz dużo serca, chęci, ambicji dzięki czemu ponownie zeszły z boiska z uśmiechem, po kolejnej wygranej. Teraz przed zespołem wolna niedziela, a od poniedziałku przygotowania do kolejnego meczu.