Witam co zmieniło się od czasu naszej ostatniej rozmowy?
Michał Sułkowski: U nas dzieje się bardzo dużo. Zmieniło się sporo. Nieustanny rozwój sekcji młodzieżowych cieszy nas bardzo mocno. Wreszcie finiszowaliśmy z medalem ligowym w trzeciej lidze i bardzo nas to cieszy.
Jak wyglądał początek i przebieg sezonu w obecnych rozgrywkach trzeciej ligi?
M.S: Przed sezonem zmagaliśmy się z poważnymi problemami. Jakimi? Mogę tylko powiedzieć to za nami. Co nas nie zabije to nas wzmocni. Działamy. Przed początkiem sezonu zaprosiłem za zgodą wszystkich do współpracy trenera Zbigniewa Woźniaka, który pojawił się w klubie w trudnej sytuacji organizacyjnej dla nas, ale wniósł tu sporo pozytywów i cieszę się, że na koniec sezonu dzięki jego wspaniałej pracy z zespołem oraz wsparciu nas wszystkich wywalczyliśmy podium rozgrywek ligowych. Jest to dla Nas sukces z, którego się cieszymy i brawa dla dziewczyn, że dzięki ich pracy i pasji wszyscy mogliśmy być częścią tego wielkiego wydarzenia. Czekałem na ten moment prawie sześć lat i bardzo się z niego cieszę.
Trener Zbigniew Woźniak. Nowa postać w grupie sportowej SKF KS Poznań. Jak ocenisz pracę tego trenera?
M.S: Mogę wypowiadać się wyłącznie pozytywnie i to mnie bardzo cieszy. Z trenerem Woźniakiem ściśle współpracujemy, dużo się od niego nauczyłem i na pewno w kolejnych dniach i miesiącach może liczyć na współpracę i zaufanie z mojej strony oraz wsparcie. Wierzyłem, gdy się zgodził, że zbudujemy coś naprawdę fajnego i to dzięki naszej pracy z dziewczynami i przy ich ogromnym udziale to dzieje się na naszych oczach. Chciałbym również podkreślić w tym momencie ogromną wiarę i wsparcie ze strony Prezesa Klubu Damiana Gapika bez, którego nie udałoby się nam zrealizować tego projektu. Cieszę się, że Ci trenerzy są z nami.
Sezon w 3 lidze na kolejkę przed finiszem. Jak go oceniasz sportowo, organizacyjnie, itd?
M.S: Myślę, że możemy go oceniać wyłącznie pozytywnie żal porażki na starcie sezonu w Złotowie, ale może to i dobrze, bo będziemy mieli co poprawiać w kolejnych rozgrywkach. Na pewno wspominam spotkanie z Piłą, gdzie stworzyliśmy atmosferę do naszej fantastycznej postawy i to nasze zawodniczki niosły nas do coraz większego dopingu, który zaprowadził nas do zasłużonej w tym dniu wygranej. Wygrana derbowa z ZSMS to również pozytywna kwestia. I nie ma znaczenia kto, gdzie gra, bo warunki do pracy młodzież ZSMSA ma lepsze, niż my, a jednak daliśmy sobie świetnie radę. Koniec sezonu, czyli spotkanie z Kościanem. Nie jest prawdą, że to był zwykły mecz. Ja bardzo szanuję i doceniam pracę mojego przyjaciela jakim jest trener Adam Cichocki, ale my w tym dniu chcieliśmy coś sobie udowodnić, a rywal grał o fotel lidera, także na pewno nie był to zwykły mecz, ale daliśmy sobie świetnie radę. Chwil z sezonu jest na pewno dużo dzięki wielu osobom i siatkarkom z naszego klubu. Wszystkim bardzo dziękuję.
Sezon młodzieżowy?
M.S: Ja się bardzo cieszę, że mogłem towarzyszyć młodziczkom na turniejach domowych. Na pewno do legendy sezonu przejdzie turniej przed świętami w Poznaniu w, którym daliśmy sobie świetnie radę pokazując, że umiemy naprawdę dużo. Ta grupa jest naszą przyszłością i ja bardzo wierzę w klubową młodzież. Jestem dumny z osiągnięć i postawy mini siatkarek. Niestety ze względu na pracę zawodową nie jest mi dane im towarzyszyć z reguły, ale pozostaję w nieustannym kontakcie z trenerem Gapikiem i w pełni im kibicuję. Szkoda mi sezonu kadetek, z którymi pod koniec okresu ligowego aktywnie współpracowałem, ale jestem przekonany, że z tych dziewczyn również będziemy jeszcze bardzo dumni. Młodzież klubowa nieustannie sprawia, że mamy powody do dumy. To wszystko dzieje się przy udziale szalenie zaangażowanych rodziców i za to zawodniczkom i rodzicom serdecznie dziękuję. Praca grup młodzieżowych jest zasługą Damiana Gapika i Artura Bąką, którym w pełni kibicuję i których doceniam.
Jak ocenisz współpracę wewnątrz Zarządu Klubu SKF KS Poznań?
M.S: Zarząd Klubu jest jak małżeństwo:-) – są chwile lepsze i gorsze oraz naprawdę fatalne. Nikt z Nas nie jest orłem bez skazy i fajnie, że po trudnych okresach potrafimy się podnieść i iść wspólnie dalej. Czasem się spieramy lżej, a czasem mocniej, ale ja wierzę w tych trenerów i ten Zarząd i chcę być również częścią tego projektu. Moim najbliższym współpracownikiem jest Prezes Damian Gapik i chwała mu za to, że potrafi wytrzymać wiele ze mną, a ja z nim – wierzę w Prezesa i czuję, że zwrotnie też tak jest. Na pewno to wszystko co w dziale Zarząd i trenerzy cieszy się moim wsparciem i poparciem.
Dział finansowo – organizacyjny?
M.S: Na pewno trudny temat i pole do działania. Widzę się jednak w nim. Zdarzają mi się oczywiście błędy za, które wszystkich pokrzywdzonych serdecznie i szczerze przepraszam, ale czuję to mam na to jakiś pomysł. Czy słuszny? To weryfikuje życie. Widzę się w roli prowadzącego ten dział dla całego klubu pomimo chwil zwątpienia i skoro tu jestem to wierzę, że Klub też mnie tu widzi za co serdecznie dziękuję. W skali sezonu pracy jest bardzo dużo, ale walczę przy współpracy z pozostałymi członkami klubu i walczyć będziemy dalej. W kolejnym sezonie Zarząd Klubu może liczyć na mnie w roli prowadzącego ten dział.
Ogólnopolski Turniej Otwarcia Sezonu w Piłce Siatkowej Kobiet, czyli przed nami już jego VI edycja…?
M.S: Krajowy turniej to projekt, który wspólnie wymyśliliśmy z Damianem Gapikiem i fajnie, że trwa już tyle lat czego wielu się pewnie nie spodziewało. Mamy pomysł na tą imprezę, która fajnie zadomowiła się w mieście i cieszymy się z jej rozwoju i trwania.
Czym jest dla Ciebie klub SKF KS Poznań?
M.S: Miejscem na realizację swoich życiowych pasji ze wspaniałymi ludźmi z, którymi działam każdego dnia. Klub to moje drugie życie i dobrze, że pomimo problemów jest, bo jestem i zamierzam być mu w pełni oddanym. Cieszę się, że trwa to już tyle lat w czasie, których zebrałem wspaniałe wspomnienia pracując z pozytywnymi ludźmi. Nie wyobrażam sobie, że jutro wstanę i tego nie będzie. Chwile zwątpienia są, ale następnego dnia budzę się dzięki nim coraz mocniejszy i fajnie, że to wszystko trwa i niech trwa przy moim skromnym udziale jak najdłużej.
Od tego sezonu Jesteś Członkiem Wydziału Rozgrywek Wielkopolskiego Związku Piłki Siatkowej. Co możemy o tym powiedzieć?
M.S: Wydział tworzą: Lidia Kołodziejczak, Mariusz Krawulski, Piotr Duszyński i ja. Jeśli chodzi o naszą wewnętrzną współpracę to myślę, że Prezes WZPS p. Damian Gapiński ma powody, aby się z niej cieszyć. Wszyscy pracują z pełnym zaangażowaniem i pasją. Dziękuję szczególnie przewodniczącemu za to, że działamy naprawdę mocno pozytywnie za jego zgodą i wiedzą, a przede wszystkim przy jego wsparciu.
Strona skfks.pl…?
M.S: I tu weszliśmy na drażliwy temat:-). Tak strona to jeden z kilku moich osobistych projektów. Wierzę w tą stronę i pracuję każdego dnia, aby była w pełni sensowna. Wiem, że ta strona jest odwiedzana i bardzo nas jako klub to cieszy, a będziemy pracować dalej, aby tak było jak jest, a może nawet lepiej. Wypowiedzi m.in: Prezesa WZPS, Olimpijki z Pekinu, trenerów, zawodniczek oraz innych osób są dla nas powodem do dumy.
Nadzieje na kolejny sezon?
M.S: Wierzę w to, że kierując działem, który obecnie prowadzę będę częścią kolejnych wspaniałych chwil, które dostarczą nam nasze siatkarki, trenerzy oraz wszyscy, którzy będą działali na sukces tego projektu.
Zamierzasz być w klubie w kolejnym sezonie?
M.S: Tak klub to mój drugi dom i moje drugie życie. Wierzę w to i chcę, abyśmy współpracowali dalej.
SKF KS Poznań w mediach?
M.S: Staramy się prezentować nasze występy na forum mediów. Cieszymy się, że chcą one z nami współpracować…
Koniec części I