Seria A:

Cztery kolejki przed końcem sezonu ligowego w rozgrywce o zwycięstwo pozostają trzy ekipy: faworyt z Piły, ekipa nastawiona na zwycięstwo z Kościana oraz zaskoczenie z Poznania.

Patrząc na ułożenie spotkań do końca sezonu najłatwiejszy terminarz ma drużyna z Piły i to ona będzie faworytem w wyścigu o zwycięstwo w lidze. Zespół z Kościana u siebie podejmie nieobliczalną, ale przetrzebioną kontuzjami Spartę Złotów, a pojedzie na trudny wyjazd do Poznania.

Drużyna z Poznania pojedzie na gorący teren do Piły, a u siebie podejmie Kościan, także właśnie od postawy zespołu z Poznania mogą zależeć końcowe wyniki w walce o zwycięstwo w lidze, bo drużyna Woźniaka jako jedyna stoczy bezpośrednie boje z czołówką. W Poznaniu z radością przyjmie się utrzymanie trzeciej lokaty w tabeli, ale to nie znaczy, że siatkarki z Politechniki nie spróbują wykorzystać okazji na jak najlepszy wynik u progu końca sezonu.

Zapowiada się naprawdę ciekawy finisz rozgrywek ligowych.

Za plecami zespołów z pierwszej trójki pojawia się Sparta Złotów, która traci na dziś do podium zaledwie pięć oczek, ale zagra spotkania z Kościanem i Piłą, a w tym zestawie osłabionej przez kontuzje ekipie wcale nie będzie łatwo. Spartanki pomimo kontuzji nie schodzą jednak z solidnego sportowego poziomu w czym zasługa trenera Jerzego Piątka.

UKS Pudliszki zapewnił już sobie bezpośrednie utrzymanie w Serii A III Ligi. Tak można wnioskować w oparciu o wyniki z pierwszej rundy rozgrywek ligowych kiedy to rozpoczęła się piękna seria zespołu, który wygrywał spotkania seryjnie zdobywając bezcenne punkty. I dziś mając dobrą sytuację wyjściową nie wierzę w to, aby ta ambitna ekipa dziewczyn prowadzona przez zdolny duet szkoleniowy zmarnowała swoją szansę.

W walce o ostatnie miejsce dające pozostanie w lidze na dziś wyżej Orkan Września, ale punktowo to jest równo z UKS ZSMS Poznań. Mimo wszystko faworytem wydaje się być ekipa z Wrześni, a gra młodych siatkarek z tego miasta może się długimi momentami naprawdę podobać, a jeżeli siatkarki pójdą drogą pracy tak jak dotychczas to w kolejnym sezonie czas na walkę o coś więcej, bo postęp i rozwój jest systematyczny.

Jeśli do barażu przystąpi zespół z Poznania to będzie zdecydowanym faworytem w starciu z każdym zespołem Serii B, bo drużyna Ernesta Malanowskiego, choć nie wygrywa póki co jest na fali sportowego rozwoju. I siatkarki mogą jeszcze w ostatnich kolejkach sprawić niespodziankę, a ten zespół jest w tym sezonie inwestycją na przyszłość i widać, że klub ma na te dziewczyny swój sportowy pomysł.

Na ostatnim miejscu w tabeli spadkowicz do Serii B z Konina drużyna na dziś najsłabsza z dorobkiem zaledwie jednego punktu. Zespół prowadzony przez charyzmatycznego trenera na razie jeszcze nie wygrał, a w ostatnich kolejkach może być bardzo groźny, bowiem zawodniczki nie mają już nic kompletnie do stracenia.

Seria B:

Trzcianka zmierza do Serii A trzeciej ligi i jeżeli siatkarki z zespołu lidera nie prześpią okresu przerwy w rozgrywkach to ich los jest w ich rękach, a wypracowana przewaga powinna wystarczyć do przypieczętowania awansu do Serii A.

Za plecami liderek walka, bowiem Janków, Pleszew oraz Poznań są blisko siebie i każda z tych ekip ma szansę na minimum baraż o prawo awansu.

W walce do ostatniej kolejki pozostaną siatkarki z Jankowa i Poznania, raczej pomimo wyższej pozycji w lidze nie będzie liczył się Pleszew, bowiem w przeszłości klub prezentował już stanowisko, że nie interesuje go gra w wyższej lidze, nawet kiedy wygrał Serię B, ale nie należy zapominać o pozytywnej pracy rodzinnego duetu: Kukuła – Kukuła, bo ta dwójka wykonuje naprawdę dobrą robotę. Janków Przygodzki to solidna marka już od dłuższego czasu, a przebudzone po słabszym okresie siatkarki z Poznania gromadzą cenne punkty co zapowiada pasjonujący finał rozgrywek ligowych, a kluczowe dla losów mającego spory potencjał teamu z Poznania będzie spotkanie z Pleszewem, które musi wygrać za trzy punkty.

Ostatnie miejsce dla ekipy z Czarnkowa, która nie zgromadziła do dziś, nawet seta.

Cieszy kolejny rok ambitnej gry Siatkarza z Jarocina, który jasno deklaruje, że występy na tym poziomie rozgrywek są dodatkiem do sumiennie wykonywanej każdego dnia pracy z młodzieżą.

Kilka słów o nowym klubie z Słupcy. Leszek Wyszyński trener dobry,  który zniknął z mapy siatkarskiej w Słupcy(w przeszłości prowadził MKS MOS Słupca) dziś powraca ze swoją ekipą i choć mają na dziś dalsze miejsce w tabeli to przestrzegam, bo znając tego trenera i wcześniejszą motywację do gry zawodniczek dla niego ta ekipa będzie coraz mocniejsza.

Przed nami w obu ligach finisz sezonu – początek gier od 4 stycznia zapraszamy do hal!