Witaj. Czy możesz przedstawić się naszym czytelnikom?

Weronika Strauchmann: Dzień dobry, mam na imię Weronika. Jestem uczennicą jednego z poznańskich liceów oraz zawodniczką UKS Hetman Sobieski Poznań.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda ze sportem?

W.S: Moja przygoda ze sportem rozpoczęła się w szkole podstawowej, gdzie w trzeciej klasie zaczęłam uczęszczać na zajęcia z siatkówki. Będąc w szóstej klasie trafiłam do mojego aktualnego klubu i od samego początku szlifowałam swoje umiejętności pod kątem rozgrywającej. Moi rodzice w przeszłości również trenowali siatkówkę i grali na tej samej pozycji co ja, więc myślę, że wybór tej dyscypliny nie jest dla mnie przypadkiem.

Jaka atmosfera panuje w waszej grupie?

W.S: Mamy ze sobą bardzo dobry kontakt, nie znamy się od dziś. Wiemy, że zawsze możemy na siebie liczyć i w każdej chwili sobie pomóc. Z dziewczynami utrzymujemy kontakt często po za treningami. Również z trenerami dobrze się dogadujemy i wiemy, że mamy w nich oparcie.

Rola rozgrywającej to trudne zadanie. Jak sobie radzisz z presją gry na tej pozycji?

W.S: Na początku odczuwałam ogromny stres, lecz z każdym meczem było już tylko lepiej. Jestem świadoma odpowiedzialności związanej z grą na tej pozycji, a presja z nią związana wcale mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie- motywuje.

Jak przeżywasz sukcesy i porażki waszego zespołu oraz swoje dobre i złe zagrania?

W.S: Z każdego zwycięstwa oczywiście bardzo się cieszę, lecz wiem, że kolejny mecz to nowy rozdział, a przeciwnika nie należy nigdy lekceważyć . Z porażek wyciągam wnioski, aby nie powtórzyły się wynikające z nich błędy. Natomiast jeżeli chodzi o moje indywidualne zagrania- te złe analizuję i staram się wyeliminować, a widząc  dobre wiem, że moja praca nie jest zmarnowana i przynosi zamierzone efekty.

W trakcie sezonu ligowego często masz okazję do gry przeciwko zespołowi SKF KS Poznań. Jak ocenisz poziom naszej drużyny?

W.S: Jest to drużyna, która z roku na rok robi duże postępy. Dziewczynom na pewno nie można odmówić ambicji i woli walki w każdym meczu.

W pewnym okresie prowadziłaś stronę internetową klubu UKS Hetman Sobieski Poznań jak na tej podstawie mając doświadczenie ocenisz działalność i prowadzenie naszej strony skfks.pl?

W.S: Uważam, że jest to bardzo dobrze prowadzona strona. Przede wszystkim są na niej aktualnie informacje i wydarzenia oraz relacje z turniejów czy zgrupowań, co powinno znaleźć się na każdej stronie drużyny sportowej. 🙂

Jak wyglądały wasze przygotowania do sezonu?

W.S: W połowie sierpnia pojechałyśmy na obóz do Rakoniewic, gdzie trenowałyśmy trzy razy dziennie. Miałyśmy tam również możliwość do rozegrania spotkania kontrolnego przeciwko miejscowej drużynie. Pod koniec wakacji wzięłyśmy udział w organizowanym przez Wasz klub turnieju, gdzie miałyśmy okazję do sprawdzenia się na jakim etapie przygotowań jesteśmy. Aktualnie rozgrywamy wielu sparingów, by w pełni przygotować się do sezonu ligowego.

Jakie macie cele sportowe na najbliższy sezon ligowy?

W.S: Cele stawiamy sobie wysokie- chcemy zagrać w finale mistrzostw Wielkopolski. Nie będzie to łatwe zadanie ze względu na wysoki poziom rozgrywek, lecz dołożymy wszelkich starań by osiągnąć nasz cel.

Jaka Jesteś poza boiskiem? Co lubisz robić jak spędzasz czas wolny?

W.S: Jestem osobą wesołą, zawszę chętną do wszelkiej pomocy. Czas wolny spędzam z przyjaciółmi, z którymi nie mam okazji widywania się na co dzień. Szczególnie lubię brać udział we wszelkich wydarzeniach sportowych w Poznaniu i nie tylko.

Czym jest dla Ciebie siatkówka?

W.S: Siatkówka jest przede wszystkim moja pasją, bez której nie wyobrażam sobie żyć. Dostarcza mi ona wiele niesamowitych przeżyć. Dzięki niej poznałam również wiele osób, które w moim życiu odgrywają ważne role.

Czego należy życzyć Ci na najbliższe tygodnie?

W.S: Braku kontuzji, dobrego zaaklimatyzowania się w nowej szkole oraz pomyślnego rozpoczęcia sezonu ligowego

Serdecznie dziękuję za rozmowę