Marcin Kubalik: 20 lutego zakończył się tegoroczny sezon dla zespołu seniorek SKF w III Lidze. Jak ocenisz ten sezon?
Michał Sułkowski: – Sezon ten był debiutem w rozgrywkach serii A dla naszego zespołu. Zajęliśmy w tym sezonie 7, ostatnie miejsce w grupie. Był to ciężkisezon. Zespół został zbudowany bardzo późno, a grać od początku musiał z bardzo dobrymi zespołami, co miało wpływ na końcowy wynik.
Co oznacza siódme miejsce zajęte w rozgrywkach w dalszej perspektywie?
– Teoretycznie i najprawdopodobniej oznaczać będzie spadek do Serii B rozgrywek, ale to tylko jeden z wariantów. Co to będzie oznaczać, wyjaśnij się po barażach o drugą ligę, jak i zakończeniu rozgrywek w drugiej lidze.
Co zadecydowało o tym, że zajęliście ostatnie miejsce w rozgrywkach?
– Na ten stan rzeczy wpływ miało kilka czynników. Zespół został zbudowany bardzo późno. Nie dysponowaliśmy doświadczoną drużyną. W kilku meczach mieliśmy po prostu pecha, a w kilku dokonaliśmy pewnie złych wyborów. Nie rozpatrujmy jednak tego wyniku jako ostatniego miejsca. To zbyt duże uproszczenie. Zespół miał przede wszystkim zdobywać doświadczenie i wierzymy, że ono zaprocentuje w kolejnych grach. Ja wierzę w te dziewczyny.
W tym sezonie Klub SKF zgłosił do rozgrywek zespoły seniorek, juniorek i kadetek. To jest duża różnica w porównaniu z poprzednim sezonem, kiedy dysponowaliście tylko jednym zespołem. Jak doszło do tej zmiany?
– W tym roku większa liczba zespołów jest na pewno korzystniejsza. Wpływ na zmianę miało większe poparcie sponsorów. Przede wszystkim jednak czynnikiem decydującym o zwiększeniu zespołów była decyzja o wprowadzeniu w życie własnego systemu szkolenia.
Jakie wyniki osiągnęły te zespoły w tegorocznych rozgrywkach?
– Zespół juniorek zakończył już udział w tegorocznych rozgrywkach, gdziedziewczyny zajęły dziewiąte miejsce. W tych rozgrywkach startowaliśmy prawie w stu procentach zespołem kadetek. W rozgrywkach ligi kadetek drużyna grała ze zmiennym szczęściem. W końcowej fazie rozgrywek dziewczyny zagrają o miejsca 17-18. Jednak sześć zwycięstw w tym sezonie oraz kilka meczów na naprawdę wartościowym poziomie jest najważniejszą korzyścią dla tych młodych zawodniczek. Pamiętajmy, że zespół w tym roku debiutował w rozgrywkach juniorek i kadetek. Wierzę gorąco, że w przyszłym sezonie te wyniki pójdą ku górze.
Jak wygląda organizacja meczy przez klub SKF? Czy mecze cieszą się zainteresowaniem kibiców?
– W Poznaniu trudno jest przebić się z siatkówką. Mamy jednak grono stałych kibiców. Duża w tym zasługa lokalnych mediów, z którymi współpracujemy. Jeśli chodzi o samą organizację meczu, to zawsze staramy się na mecze wydawać okolicznościowy program meczowy, mamy oczywiście spikera, oprawę muzyczną, czy prezentację przedmeczową. Staramy się, aby mecze były pewnego rodzaju świętem. Bardzo często rozgrywanemu spotkaniu towarzyszą również występy zaprzyjaźnionego zespołu tanecznego .
Jak wyglądają plany klubu na najbliższe dni i tygodnie?
– Klub na bieżąco prowadzi i będzie prowadził szkolenie młodzieży i seniorek. W marcu zawodniczki pojadą na turniej do Słupcy oraz zakończymy rozgrywki kadetek. W kwietniu zakończymy wszystkie formalności związane z aktualnie trwającym sezonem, a na naszym obiekcie odbędzie się Ogólnopolski turniej siatkarek. W maju zamierzamy uczestniczyć w turnieju we Wrocławiu, a czerwiec to już roztrenowanie. Nie zapominamy również o 28 marca, kiedy to obchodzić będziemy druga rocznicę powstania SKF KS Poznań. Do wakacji zamierzamy już również przygotować podwaliny na kolejny sezon rozgrywek. Czeka nas dużo pracy, ale wierzę, że będzie dobrze.
Tekst ze strony siatka.org