Witaj. Czy możesz się szerzej przedstawić naszym czytelnikom?
Witam. Gertig Julia zawodniczka UKŻPS Kościan , pochodzę z Kościana a obecnie mieszkam studiuję i pracuję w Poznaniu.
Jak zaczęła się Twoja przygoda ze sportem i dlaczego wybrałaś akurat siatkówkę?
Od dziecka byłam bardzo ruchliwą dziewczynką wszędzie mnie było pełno, dlatego bardzo lubiłam wf. W 4 klasie szkoły podstawowej był nabór do klasy sportowej o profilu siatkówki ( jest to jedyny sport drużynowy, który mogą uprawiać dziewczyny w Kościanie) trafiłam do niej i tak się zaczęła moja przygoda.
Czego nauczyłaś się w siatkówkę w klubie UKŻPS Kościan?
To jak teraz wygląda moja gra w siatkówkę nauczyłam się właśnie w klubie w Kościanie. Poza wszelkimi aspektami związanymi z grą na pewno także współpracy z innymi zawodniczkami i trenerem.
Jakim trenerem jest p. Adam Cichocki?
Trener Cichocki należy do impulsywnych trenerów , jeżeli trzeba to potrafi krzyknąć i wybuchowo reaguje na to co się dzieje na boisku. Ma taki system pracy i jesteśmy do tego przyzwyczajone , jeżeli siedzi cicho to znaczy, że nasza gra to totalna porażka i wtedy jest jeszcze gorzej hehe. Poza tym myślę , że to dobry trener zwłaszcza w pierwszych latach nauki, ponieważ bardzo duży nacisk kładzie na technikę oraz poprawność wykonania każdego elementu rzemiosła siatkarskiego a wiadomo, że siłę i motorykę można zrobić w każdym wieku a z techniką już gorzej, jeśli ktoś ma złe nawyki.
Jaka jest Twoja boiskowa pozycja ?
Gram na pozycji libero.
Jakie cechy w Twoim odczuciu powinna mieć dobra libero ?
Sprawność, szybkość , zwinność oraz waleczność. Myślę, że odporność na stres też jest bardzo ważną cechą zwłaszcza , że ta pozycja jest bardzo specyficzna. Kiedy się obroni trudną piłkę to wielkich braw nie ma, takich jak po silnym ataku, a jeśli źle się przyjmie to zaraz wszyscy to zauważają, bo jednak inny kolor koszulki zobowiązuje.
Jakie w swojej siatkarskiej karierze osiągał sukcesy ?
Myślę , że największym sukcesem było mistrzostwo i wicemistrzostwo III ligi. Następnie dwukrotnie wygraliśmy turnieje półfinałowe jednak na finałach o wejście do 2 ligi troszkę już zabrakło. Poza tym sukcesy jeszcze w wieku młodzieżowym na turniejach w Niemczech a także w Polsce.
Występowałaś również poza Kościanem. Co możemy powiedzieć o tym etapie Twojej siatkarskiej przygody ?
Nie można powiedzieć , że występowałam . Przez krótki czas trenowałam w II ligowym zespole z Słupska, jednak nie mogłam pozostać tam na sezon ze względu na studia, które mam w Poznaniu. Okres ten wspominam bardzo dobrze, poznałam inny warsztat pracy , zupełnie inne podejście dziewczyn do treningów, które same wiedzą jak ciężko trzeba pracować na jakikolwiek sukces.
Występując na arenie siatkarskiej miałaś również okazję do poznania naszego klubu SKF KS Poznań. Jak ze swojej perspektywy oceniłabyś nasz klub, działaczy oraz drużynę trzecioligową ?
Tak znam Waszą drużynę nie tylko z parkietów ligowych, ale różnych turniejów i sparingów, jakie mieliśmy okazję z Wami rozegrać. Zarówno działaczy , klub i dziewczyny oceniam bardzo pozytywnie. Widać, że wszyscy są w to co robią zaangażowani sercem i działają z pasji. Bardzo dobrze, że powstają takie kluby i ta dyscyplina poszerza horyzonty.
W tegorocznym sezonie siatkarki SKF KS Poznań zajęły drugie miejsce w rozgrywkach Serii B trzeciej ligi. Czy Twoim zdaniem drużyna z Poznania ma szansę na wygranie rywalizacji barażowej z Orkanem Września ?
Zespół z Wrześni w tym roku miał troszkę słabszy sezon , jednak nadal uważam, że to bardzo dobra drużyna . Są to dziewczyny wychowane na siatkówce plażowej grają bardzo dobrze w polu i są dobrze wyszkolone technicznie, dlatego ciężko się z nimi gra. Trzeba grać cierpliwie i konsekwentnie w ataku, odrzucić je od siatki, bo są dość niskim zespołem i nie popełniać własnych błędów. Myślę , że szansa jest na pewno, trzeba bardzo dobrze przygotować się do tej rywalizacji i wierzyć w własne możliwości 🙂
Jak wygląda działalność sekcji siatkówki w Kościanie ?
Siatkówka w Kościanie istnieje już parę ładnych lat. W klubie jest sekcja III ligi a także młodsze grupy dziewcząt( kadetki, juniorki) i najmłodsze dziewczynki, które jeszcze bawią się i rozwijają swoją sprawność ruchową. Działalność wygląda bardzo dobrze mamy wszystko, co jest niezbędne do trenowania a co najważniejsze jest dużo chętnych dziewcząt do grania w siatkówkę, co cieszy w czasach kiedy komputer dominuje wszystko 🙂
Po okresie wzrostu i czołowych miejsc w lidze trener Adam Cichocki przebudował swój zespół i w parze z wymianą na młodsze osoby przyszły trochę inne wyniki sportowe. Jak ocenisz zmiany w zespole i czego zabrakło, aby występując w barażach wywalczyć miejsce w drugiej lidze siatkarek ?
W tym roku niestety nie udało nam się zająć czołowych lokat w lidze. Troszkę za późno zaczęliśmy przygotowania w pełnym składzie , co niestety odzwierciedliło się w lidze. Zespoły są coraz szybsze, silniejsze i trzeba cały czas iść do przodu. Zmiany są potrzebne i myślę, że zawsze jest odpowiedni czas aby wprowadzać młodsze zawodniczki. One jednak muszą wykazać się chęcią i dużym zaangażowaniem a także cierpliwością na swoją kolej do gry. Co do dwóch poprzednich sezonów, kiedy graliśmy w barażach o II ligę myślę, że zabrakło nam siły rażenia w ataku. Nie jesteśmy wysokim zespołem a przeciwniczki nie dość , że przeważały nas wzrostem to były dobrze przygotowane na siłowni . Poza tym bez wzmocnień i doświadczonych zawodniczek na tym etapie już się nic nie ugra. Zespoły , które awansowały składały się z starszych dziewcząt mających już doświadczenie z gry na wyższym poziomie niż III liga. Myślę, że te baraże były świetną przygodą i lekcją siatkówki. Pokazały nam, gdzie jesteśmy w szeregu, i że Wielkopolska na arenie krajowej nie jest już tak silna. Koleżanki z Murowanej Gośliny także dwukrotnie nie awansowały do II ligi, liczę że w tym roku im się to uda, czego im życzę.
Jakie będą cele siatkarek z Kościana na sezon 2012/2013 ? W minionym sezonie pewnie utrzymałyście się w lidze. Jaki bedzie zatem następny ruch ? Wszyscy wiemy, że zespół z Kościana to uznana siatkarska firma, która od kilku lat osiąga dobre rezultaty w Serii A trzeciej ligi.
Celem podstawowym na pewno utrzymanie się w lidze i na pewno wyższa lokata niż w tym roku . Zmiany w składzie na pewno nastąpią, dojdą młodsze dziewczyny i zobaczymy. O konkretne cele jeszcze troszkę za wcześnie musimy zobaczyć jak będą wyglądały możliwości trenowania dziewczyn , bo część dojeżdża, część studiuje i pracuje dopiero wtedy się okaże jak to wszystko da się scalić i poukładać.
Czy Twoim zdaniem zespół SKF KS Poznań poradziłby sobie w rozgrywkach Serii A trzeciej ligi siatkarek ?
Tak myślę, że ta liga nie jest na tyle silna abyście nie dali rady. Początki mogą być trudne, bo jednak przeskok i delikatna różnica poziomów jest ale z meczu na mecz będzie łatwiej i z pewnością będzie mobilizacja, aby beniaminek sprawił niespodziankę.
Jak przeżywasz swoje występy na boisku ?
Zawsze w sobotę rano myślę już o meczu czekam na wyjazd, czy pierwszy gwizdek sędziego. Delikatny dreszczyk emocji jest przed meczem, ale z wiekiem już ten stres przed meczowy mija. Przeżywam mecze i czasami jakieś spotkanie rozpamiętuję bardzo długo.
Czym jest dla Ciebie siatkówka i każdy kolejny kontakt z nią poprzez trening czy spotkanie ?
Myśl, że siatkówka to nie tylko miłość, ale także sposób bycia. Bardzo długo już jestem związana z tą dyscypliną i chciałabym pozostać w niej jak najdłużej , jeśli nie jako zawodniczka to jako trener . Każdy kolejny trening traktuje podobnie jak pracę, czy szkołę, czyli jako obowiązek, który jednak chętnie wykonuje. Liga jest ukazaniem efektów naszej pracy i co sobotnim obowiązkiem. Kiedy liga się kończy albo w trakcie sezonu zdarza się jakaś wolna sobota to aż nie wiem co robić.
Siatkówka to nie wszystko. Jak udaje się młodej dziewczynie godzić sport i wszystkie inne kwestie życia ?
Myślę, że liczą się dobre chęci i organizacja własnego czasu. Czasami jest to trudne zwłaszcza teraz , kiedy dojeżdżam, ale nie ma co narzekać jak się czegoś podjęłam staram się to wykonywać rzetelnie, dlatego też dużo wymagam od siebie jak i od innych, bo w końcu gramy drużynowo.
Jaka Jesteś poza boiskiem ? co lubisz robić w czasie wolnym ?
Poza boiskiem dużo nie różnię się od tego jaka jestem na boisku, w życiu także jestem żywiołowa, wesoła, gadatliwa i swoje emocje pokazuje na zewnątrz. W wolnym czasie hmmm?? Raczej nie mam go za dużo, ale lubię spotykać się ze znajomymi , jak każda kobieta zakupy, posłuchać muzyki, czy pooglądać TV.
Czego należy życzyć Ci na kolejne dni i tygodnie ?
Przede wszystkim zdrowia , bo bez tego to ani rusz. Troszkę szczęścia , konsekwencji w dążeniu do celu. Zapisania się w końcu na prawo jazdy he he .
Dziękuję również i mam nadzieję , że w przyszłym sezonie spotkamy się w III lidze 🙂