Witam serdecznie. Od 2008 roku jest Pan członkiem klubu SKF KS Poznań. Jak ocenia Pan jego działalność?

Michał Sułkowski: Witam to było na pewno bardzo bogate 17 lat. Sukcesy w mini siatkówce, dobre występy w rozgrywkach młodzieżowych, a przede wszystkim medal w rozgrywkach drugiej ligi.

Jak to wyglądało z przygotowaniami do startu w drugiej lidze?

Michał Sułkowski: Do końca toczyliśmy walkę o pieniądze ostatecznie start w drugiej lidze sfinansował Pan Wojciech Szidlewski i ja.

SKF zatrudniał kilku bardzo ciekawych trenerów. Jak ocenia Pan ich pracę?

Michał Sułkowski: Zbigniew Woźniak to człowiek orkiestra, Marcin Groć to trener fanatyk zakręcony na tla siatkówki, Przemysław Wodzień to bardzo dobry taktyk, a Mikołaj Siwierski miał bardzo dobre relacje z zespołem.

Działa Pan w strukturach WZPS. Co możemy o tym powiedzieć?

Michał Sułkowski: Wspólnie z Maciejem Kwiatkowskim działałem w Wydziale Rozgrywek i to był bardzo ciężki chleb, ale daliśmy sobie świetnie radę. Teraz jestem członkiem komisji licencyjnej.

Czym jest dla Pana siatkówka?

Michał Sułkowski: Do siatkówki trafiłem przypadkowo, ale dziś jest dla mnie bardzo ważna. Nie wyobrażam sobie bez niej życia.

SKF miał wiele zawodniczek. Jaką z tego złożyłby Pan najlepszą 12 zawodniczek?

Michał Sułkowski: Bardzo trudne pytanie, ale spróbujmy. Na pewno: Paulina Pachurka, Karolina Kohut, Joanna Szczurek, Zofia Barwicka, Julia Kucner, Angelika Halczak, Sandra Walich, Magdalena Gos, Alma Hofmann, Joanna Felska, Luiza Kwiatek, Agata Sklepik. To byłaby ekipa, która mogłaby pokonać każdego.

Jak wygląda finansowanie klubu?

Michał Sułkowski: Klub wspierają sponsorzy: Pan Tomasz Maliński, Fox Travel, Miasto Poznań, Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz składki członkowskie.

Dziękuję za rozmowę.