Witam. Jak ocenia Pan start w rozgrywkach młodziczek oraz seniorek?
Damian Gapik: Ogólnie rzecz biorąc można być zadowolonym ze startu obu drużyn. Nasz młodzieżowy zespół w końcu uwolnił swój potencjał i po komplecie zwycięstw w turnieju eliminacyjnym trafia w drugim etapie do 1 ligi północnej. Przed sezonem wraz z całym sztabem szkoleniowym debatowaliśmy o szansach i prawdę mówiąc zakładaliśmy walkę o 1 miejsce acz z 2 również bylibyśmy zadowoleni, jednak to tylko runda eliminacyjna, prawdziwe granie zaczyna się w tą sobotę. Co do ligi seniorek to nie ukrywam rozczarowania decyzjami ludzi odpowiedzialnych o tak wczesnym starcie rozgrywek seniorek tj., już 21 września.. Abyśmy dobrze się zrozumieli, mi chodzi przede wszystkim o zdrowie zawodniczek. W sezonie zasadniczym mamy do rozegrania 12 spotkań w 15 tygodni, to wymaga odpowiedniego przygotowania fizycznego a na to dostaliśmy ledwie 4 tygodnie. Następnie będziemy mieli 8 tygodni przerwy aby rozegrać 3 mecze kończące sezon. Ale cóż, zgłosiliśmy się do rozgrywek z myślą o dobrym graniu i mam nadzieję, że nikt nie przypłaci tego zdrowiem. Co do samego startu to w 3 meczach mamy 5 oczek o 1 mniej niż zakładaliśmy więc źle nie jest ale mogłoby być lepiej bo w naszej grupie 3 ligi konkurencja jest naprawdę mocna.
Jakie cele stawia Pan przed zespołem seniorek w aktualnym sezonie?
D.G: Przed sezonem zakładaliśmy podobne cele do sezonu poprzedniego, tzn., chcielibyśmy wejść w fazę play-off, jednak awans tylko 2 z 7 zespołów sprawia, że ten cel jest już teraz bardzo ambitny, zwłaszcza, że nasza grupa jest dużo silniejsza niż w zeszłym roku. W jednej grupie mamy 3 medalistów poprzedniej edycji, SPS Volley Piła oraz SPS Sparta Złotów dalej prezentują swój wysoki poziom, duże wzmocnienie zawodniczkami 2 ligowymi w SKS Murowanej Goślinie, UKS Szamotulanin Szamotuły jako jeden z czołowych ośrodków szkolenia w tej części Polski również ma ambitny skład, UKS ZSMS Poznań to zespół z 2 ligą i możliwością powoływania zawodniczek z 2 ligi do 3. W związku z tym nastawiamy się na grę z meczu na mecz i pokazaniu ambicji w każdym meczu.
Co możemy powiedzieć o nowych zawodniczkach w zespole seniorek?
D.G: Nowe zawodniczki na pewno podniosły
nam poziom treningu, możemy na nich zrobić dużo więcej niż w roku poprzednim. Część zawodniczek jest gotowa grać już teraz, chociażby Ola Błażejewska, która świetnie zastąpiła na libero Marti w meczu z SPS Volleyem Piła. W każdym meczu swoje szanse dostaje Klaudia Biegun, która jest gotowa grać na środku jednak celowo testujemy ją na innej, nowej pozycji. Monika Lasecka również świetnie wypada na treningach jednak póki co świetnie spisuje się nasza pierwsza atakująca Aneta i Monia musi się uzbroić w cierpliwość. Mógłbym jeszcze wymienić kolejne zawodniczki, które czekają na swoje szanse i mam nadzieję, że osiągając coraz to lepszą formę będą mogły się zaprezentować i w meczach.
Jak ocenia Pan sytuację finansową i organizacyjną klubu?
D.G: Kilka lat temu zmieniliśmy naszą politykę finansową oraz organizacyjną i jednoznacznie mogę powiedzieć, że jesteśmy stabilną organizacją co widać po naszych strukturach. Obecnie mamy 6 grup treningowych, 6 Trenerów, współpraca w zakresie szkolenia z dwoma szkołami podstawowymi w tym Szkoła Mistrzostwa Sportowego nr 69. Wielu partnerów i sponsorów a do tego zaczęła działać komórka marketingowa. Liczę, że będziemy dalej się rozwijać zarówno organizacyjnie jak i sportowo.
Jakie klub ma cele w rozgrywkach młodziczek w aktualnym sezonie?
D.G: Patrząc na to ile zespołów się zgłosiło (48) to wejście w pierwszą 20-stkę będzie dobrym osiągnięciem. Ale to tylko założenia, w tym wieku można wiele planować, chcieć, oczekiwać ale w gruncie rzeczy dla nas liczy się rozwój młodzieży. Wygrana w rundzie eliminacyjnej dała „kopa” dziewczynom i widząc ich pasję, zaangażowanie ale również dobry humor to celem jest utrzymanie tych morali i zobaczymy dokąd Nas to zaprowadzi 🙂 najważniejsze, że jest progres w grze.
Co lubi Pan robić w czasie wolnym?
D.G: Obowiązki Prezesa, organizatora życia Klubu, Trenera łącze z pracą zawodową więc bardzo mało tego czasu wolnego w moim życiu ale każdą wolną chwilę uwielbiam i poświęcam swojej rodzinie. W tym całym zabieganiu mam to szczęście, że Żona oraz starsza Córka również grają w siatkówkę więc czas na meczach, turniejach i treningach nas łączy 🙂
Czym dla Pana jest siatkówka?
D.G: Od zawsze była i dalej jest pasją. Nie była, nie jest i nie będzie obowiązkiem czy też pracą, może dlatego tak długo potrafi mnie ona cieszyć sobą.
Jakim trenerem jest Damian Gapik?
D.G: Na pewno nie idealnym, jednak o to by trzeba było zapytac zawodniczki, z którymi mam bądź miałem współpracować.
Czego należy Panu życzyć na ten sezon?
D.G: Zdrowia i czasu wolnego dla rodziny.
Dziękuję za rozmowę.