Rozpoczeły się rozgrywki młodzieżowe, a po turniejach eliminacyjnych czekaliśmy na rozpoczęcie fazy grupowej.
Wszystkie grupy trenowały z dużym zaangażowaniem.
W cieniu oczekiwania na fazę grupową gier młodzieżowych seniorki rozpoczęły gry w drugiej lidze.
Po pierwszym spotkaniu i porażce z własnymi nerwami udaliśmy się w daleką podróż do Polic.
Co z tego, że wynik potencjalnie wskazywał na walkę skoro znów nie było punktów?
Siatkówka to niestety nie łyżwy i tu nie przyznaje się punktów za styl.
Po dwóch meczach na wyjeździe oczekiwaliśmy na debiut na własnym boisku.
W trzeciej już kolejce fazy zasadniczej podejmowaliśmy u siebie Alexasa Turek.
Kameralna hala Politechniki zapewniła się ludźmi, którzy przybyli w nadziei na przełamanie naszej ekipy i w końcu pierwsze ligowe punkty.
Zmienne losy spotkania wyprowadzają Nas na prowadzenie 2:0 co zapewnia nam pierwsze wygrane sety, a i pierwszy ligowy punkt.
Kiedy wszyscy czekamy na zakończenie wychodzi z niego wygrana rywalek na 2:1 i czwarty set staje się bardzo ważny.
Potrafimy się jednak podnieść i wygrana 3:1 staje się historycznym faktem, a po tym spotkaniu na twarzach wielu ludzi było widać jak bardzo duże ciśnienie towarzyszyło temu spotkaniu po naszej stronie, a przed Nami droga do Stargardu w nadzie na pierwsze wyjazdowe punkty.
Młodzież rozpoczyna w końcu pierwsze gry w fazach grupowych, które również przynoszą pierwsze zwycięstwa co cieszy coraz mocniej, a przed Nami wielkimi krokami zbliża się pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w lidze PZPS, ale o tym w kolejnej części…