Długo czekaliśmy na taki mecz, mam nadzieję, że to przełamanie w Naszym wykonaniu. Dzisiaj naprawdę wszystko wyglądało bardzo dobrze, wykorzystaliśmy atut własnej sali świetnie zagrywając. Samą zagrywką zdobyliśmy 19 punktów (5 asów w całym meczu Julii Grudzińskiej), 26 punktów dołożyliśmy atakiem, wśród którego najlepiej punktującą zawodniczką była Julia Krause – 10 punktów. Tego dnia wyzbyliśmy się również Naszego największego strachu, który siedzi nam w głowach podczas każdego meczu, a jest nim przyjęcie zagrywki. Duże uznanie dla dziewczyn zwłaszcza, że dla większości był to 3 dzień z rzędu na boisku. Dzisiaj na pochwałę zasługują wszyscy, bo atmosferę do grania w siatkówkę stworzył cały zespół, a zawodniczki w kwadracie rezerwowych świetnie dopingowały te grające.

Mamy świadomość ogromu pracy jaki jest przed nami ale dzisiejszy mecz pokazał, że jeśli uporamy się z strachem i stresem będziemy mogli patrzeć optymistycznie w przyszłość.
Duże podziękowania dla rodziców, którzy nas dzisiaj wspierali pełną parą bijąc w bęben, trąbiąc na trąbce czy też kręcąc syreną strażacką. Była to naprawdę niedziela z siatkówką.