Po etapie rozgrywek młodzieżowych został nam do zakończenia etap gier w Kinderach oraz trzeciej lidze siatkarek.
Przejazd do Jankowa to trochę podróż ze znakami zapytania. Kilkanaście dni wcześniej w Słupcy przegraliśmy bardzo wyraźnie z Jankowiankami, ale mało kto pamiętał i wie, że zabrakło tam kilku siatkarek decydujących o naszym obliczu.
Pierwszy set przy szaleńczym dopingu miejscowych kibiców przegrywamy wyraźnie i jest 0:1.
Doświadczenie Zbigniewa Woźniaka bierze jednak górę nad młodzieńczą fantazją miejscowych i kolejne trzy sety bardzo wyraźnie padają naszym łupem z Jankowa wywozimy zatem cenną wygraną 3:1 po spotkaniu, które wcale nie było tak ładne jak jego wynik, a pokazało, że w lidze zaczyna się presja gry o finał.
Mini siatkarki w analogicznym czasie docierają już do 1/4 finału Mistrzostw Wielkopolski.
Tydzień później godzina 19 i jakże inny obraz spotkania. Naładowana drużyna z Poznania szybko wygrywa pierwszego seta, a potem pewnie drugiego co sprawia, że drugi rok z rzędu zagramy w finale rozgrywek trzeciej ligi! Późniejszy set to szansa dla rezerwowych, które przegrały 23:25, ale w czwartym secie wygrywamy i jest 3:1.
Teraz czeka Nas dłuższa przerwa przed finałami, które rozegramy z UKS LIS Tuliszków. Po serii treningów przeplatanych grami mini siatkarek, które na początku kwietnia docierają już do 1/2 finału Mistrzostw Wielkopolski nadchodzi czas na finał, który w uzgodnieniu z rywalem odbędzie się w sobotę i niedzielę 16/17 kwietnia na naszych obiektach.
Sobota 16 kwietnia godzina 18:45 to czas kiedy sala jest już zapełniona kibicami, a ciśnienie narasta.
W końcu następuje pierwszy gwizdek sędziego…