Spotkanie we Wrześni inauguruje występy naszej drużyny, która diametralnie zmieniła skład.
Po przerwie spowodowanej wymianą uczelnianą powraca Angelika Halczak, z wypożyczenia Marta Wawrzyniak, a w zespole debiutują Zuzanna Patynek, Łucja Bińczycka, Marta Banasiak, Lidia Błędowska, Paulina Pachurka.
Pierwszy set i wygrana dodają nam wiary. W drugim secie kontynuujemy swoją dobrą serię i początek trzeciego seta wskazuje na zakończenie spotkania, a jednak wypuszczamy prowadzenie i jest 20:24, ale wracamy na po 24! aby wygrać 27:25 i całe spotkanie 3:0.
To był mecz, który rozpoczął długą drogę do złota w lidze.
Debiutujące siatkarki zaprezentowały się dobrze i z nadziejami na przyszłość patrzeliśmy na kolejne spotkanie ligowe.
Praca na treningach dawała nadzieje na kolejne sukcesy we wszystkich grupach wiekowych, a nadchodził początek sezonu w mini siatkówce, który był ostatecznie dla Nas bardzo udany, ale o tym mieliśmy się dopiero dowiedzieć.
Ciekawostką powrotu z Wrześni jest podejście zawodniczek. Nie było jakiegoś szału radości, lecz jakby świadomość, że wizyta we Wrześni jest tylko przystankiem w drodze do celu.
Jak bardzo dojrzalsza w porównaniu z minionym sezonem okaże się nasza drużyna w lidze mieliśmy się jednak dopiero przekonać.
Z nadziejami na dobry Październik udanie zakończyliśmy wrzesień…