Witaj. Jak się czujesz obecnie w klubie SKF KS Poznań?

Wiktoria Cieślak: Dzień dobry! W klubie czuje się bardzo dobrze na treningach i meczach panuje miła atmosfera.

Zadebiutowałaś w trzeciej lidze. Czym to było dla Ciebie?

Wiktoria Cieślak: Było to dla niesamowite przeżycie. Dzięki temu zebrałam cenne doświadczenie. Dziewczyny są bardzo sympatyczne i pomimo stresu bardzo się cieszę, że dostałam taką szansę.

Jakie masz cele na dalszy pobyt w klubie?

Wiktoria Cieślak: Za nami nieudane rozgrywki ligowe. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni. Czasami trzeba zasmakować porażki żeby potem docenić wygraną. Mam zamiar nad sobą pracować by wzmocnić nasz zespół, a w klubie chciałabym zostać jak najdłużej.

Jak planujesz spędzić święta?

Wiktoria Cieślak: Po ciężkim półroczu w szkole w końcu mam okazję odpocząć i zrehabilitować kontuzjowany palec. Ten czas chciałabym spędzić z rodziną i przyjaciółmi.

Czego życzyć Ci na 2016 rok?

Wiktoria Cieślak: Na pewno braku kontuzji i zdecydowanie dalszych sukcesów w klubie.

Dziękuję za rozmowę i teo właśnie życzymy.