Siatkarki SKF KS Poznań zakończyły fazę grupową w Serii B III Ligi woj. Wielkopolskiego. Drużyna po dobrych występach zasłużenie zajęła pierwsze miejsce w swojej grupie. Teraz przed zawodniczkami sześć spotkań, które zdecyduje o końcowym miejscu w rozgrywkach.
Przed początkiem rundy finałowej drużynę dosięgnęło sporo problemów. Ze względu na sesje studenckie większość zawodniczek oddelegowanych zostało przede wszystkim do nauki, a drużyna trenuje rzadko. Kontuzji doznała skrzydłowa Monika Uram i jak na razie jej gra w rundzie finałowej rozgrywek stoi pod bardzo dużym znakiem zapytania. Środkowa Anna Baranowska nie trenuje ze względu na kłopoty z kolanami. Od dłuższego czasu nie ćwiczy również podstawowa Libero Patrycja Woźniak, a dopiero do treningów wróciła wcześniej kontuzjowana Julia Arendz, z kolei Agata Ogrodowczyk, Luiza Kwiatek i Karolina Andrzejewska spodziewane są na treningach dopiero od 15 lutego.
W klubie trwa nastrój oczekiwania na początek rundy finałowej. Pierwsze spotkanie w Koninie siatkarki SKF rozegrają 19 lutego. W marcu w klubie odbędą się również wybory nowych władz, której raczej nie powinny przynieść wielkich zmian.
„ Przed początkiem rundy finałowej mamy sporo swoich problemów. Dopiero w ostatnim tygodniu przed pierwszym meczem będziemy mogli trenować w pełnym składzie. Zawodniczki skupione są na nauce lub leczeniu urazów. Chcemy walczyć o dobre miejsce w końcowej tabeli, ale nie kosztem nauki czy zdrowia zawodniczek. Zrobimy co możemy, aby jak najlepiej zaprezentować się w Koninie, a potem systematyczne treningi powinny poprawiać naszą sytuację. Wierzę, że będzie dobrze. Przed nami trudna runda, ale na pewno będziemy walczyć. W marcu przed nami również wybory władz. Na razie ja osobiście nie mam sygnałów o ewentualnych istotnych zmianach w składzie władz. Sam za siebie mogę powiedzieć, że mimo różnych wariantów chciałbym i mam nadzieję, że będę pracował w nowej kadencji władz klubu na swoim stanowisku dla tych dziewczyn, bo na pewno są tego warte, a praca z nimi jest dla mnie priorytetem i ja innych wariantów nie rozważam. Mam nadzieję, że będzie dane pracować w kolejnej kadencji z tymi ludźmi co dotychczas, bo to jest dobry zespół działaczy” – powiedział Michał Sułkowski.
źródło: www.kontra.poznan.pl