Joanna Przybylska: „Mamy trochę do udowodnienia niektórym… jesteśmy nieobliczalnym zespołem” – rozmowa z libero zespołu SKF KS Poznań
Witaj. Jak ocenisz wasz zakończony sezon ligowy?
Joanna Przybylska: Witam. Nasz zakończony sezon ligowy oceniam bardzo dobrze. Tak naprawdę postawiony przed sezonem cel minimum, jakim było zajęcie dwóch pierwszych miejsc w lidze i prawo gry w barażach o 2 ligę, został spełniony i to nas bardzo cieszy. Pozostaje niedosyt z dwumeczu finałowego, ale taki jest sport i zawsze ktoś musi przegrać, by inni mogli się wygrywać i się cieszyć
Pierwszy raz w historii zagracie w turniejach barażowych o prawo gry w drugiej lidze. Czym będzie dla Ciebie to wydarzenie?
J.P: Myślę, że zarówno dla mnie jak i dla wszystkich osób związanych z klubem jest to bardzo ważne wydarzenie. Dla mnie jako zawodniczki jest to szansa na zdobycie nowego doświadczenia i pogrania na wyższym poziomie niż na co dzień w lidze. Jaki będzie dla nas rezultat ciężko powiedzieć, musimy się teraz skoncentrować na treningach, pojechać i dać z siebie wszystko, a co z tego wyjdzie zobaczymy. Myślę, że jesteśmy zespołem trochę nieobliczanym i wierzę, że w turnieju barażowym możemy sprawić niespodziankę
Jaka atmosfera panuje w waszej grupie i czy jako zawodniczki macie zapewnione wszystko co potrzeba?
J.P: Jako zawodniczki mamy zapewnione wszystko co potrzeba. Jeśli chodzi o atmosferę w naszej grupie to szczerze stwierdzam, że nie jeden zespół może nam jej zazdrościć. Bardzo lubimy ze sobą przebywać, spotykamy się również poza boiskiem, po prostu się przyjaźnimy Podczas gry możemy na siebie liczyć, na boisku nie ma krzywych spojrzeń, tylko pełne wsparcie, bo przecież wszystkie mamy na boisku ten sam cel, wygrać. Naprawdę nie wyobrażam sobie przyjść na trening i ich nie zobaczyć
Jak oceniasz ze swojej strony rozwój klubu SKF KS Poznań i działalność strony skfks.pl?
J.P: Zarówno rozwój klubu jak i działalność strony oceniam dobrze.
Jakie stawiasz sobie cele na zgrupowanie letnie i sezon 2015/2016?
J.P: Szczerze mówiąc na razie nie myślę o letnim zgrupowaniu czy nowym sezonie. Dla nas obecny sezon się jeszcze nie skończył, mamy trochę do udowodnienia niektórym, że stać nas na granie dobrej i ciekawej siatkówki i na tym się teraz skupiamy Jeśli jednak miałabym postawić sobie jakieś cele na dalszą przyszłość sportową to na pewno dobre przygotowanie podczas obozu do nowego sezonu i osiąganie coraz lepszych wyników.
Jak oceniasz zmiany kadrowe jakie następują w waszej grupie?
J.P: Jest kilka nowych, fajnie grających dziewczyn, które w przyszłym sezonie na pewno wzmocnią naszą grupę, także zmiany kadrowe oceniam raczej pozytywnie.
Co sądzisz o klubowych juniorkach?
J.P: Trudno oceniać mi cały zespół juniorek, bo niewiele razy widziałam ich mecze w tym sezonie. Niektóre z nich grają z nami w 3 lidze, nawet w pierwszej 6, i są to na pewno bardzo dobre zawodniczki, które podnoszą poziom sportowy także w swojej kategorii wiekowej. Pojawiły się też nowe, perspektywiczne dziewczyny, także życzę im jak najlepiej.
Jak wygląda Twoje życie poza boiskiem? Co robisz w czasie wolnym?
J.P: Obecnie trudno znaleźć ten wolny czas w moim życiu Staram się godzić uczelnie, treningi, pracę i inne dodatkowe codzienne obowiązki, ale szczerze mówiąc już się do tego przyzwyczaiłam Jeśli jednak znajdzie się trochę wolnego czasu to gram w turniejach i ligach amatorskich w siatkówkę lub spędzam ten czas z rodziną czy przyjaciółmi.
Drugie miejsce w rozgrywkach ligowych to dla Was najlepszy wynik w historii. Jak się czułaś kiedy wiadomo było, że zagracie w finale i jak wspominasz spotkania finałowe?
J.P: Tak jak wcześniej wspomniałam bardzo cieszymy się z osiągniętego rezultatu. Już we wcześniejszej fazie rozgrywek mecze z zespołem z Kościana łączyły się z graniem ze sporą dawką emocji i w finale było podobnie. Obie drużyny walczyły jak mogły, wiele akcji było przedłużonych, kończących się po kilku wykańczających wymianach. Osobiście bardzo miło wspominam ten mecz, na spotkanie w Poznaniu przyszło tylu kibiców ilu jeszcze na naszym meczu nie widziałam Niestety na tamten moment drużyna z Kościana była lepsza i za to należały się jej gratulacje. Zapewne jeszcze nie raz staniemy po przeciwnej stronie siatki i mam nadzieje, że to my wtedy będziemy zespołem zwycięskim 🙂
Czego należy życzyć Ci na najbliższe miesiące?
J.P: Przede wszystkim zdrowia i powodzenia na turniejach barażowych