Witam. Czy możesz się przedstawić naszym czytelnikom? Jak zaczęła się Twoja przygoda z siatkówką i czym jest ona dla Ciebie?
Łucja Koziorowska: Witam. Moja przygoda z siatkówką rozpoczęła się w połowie 2 klasy podstawówki. Przyjaciółka chodziła wówczas na szkolne sks-y. Pewnego dnia postanowiłam wybrać się tam z nią. Po paru treningach stwierdziłam, że to sport dla mnie i do dziś utwierdzam się w tym przekonaniu.
Siatkówka na co dzień jest dla mnie przede wszystkim odskocznią od szkoły, obowiązków i codzienności. Po za tym wspaniałą nauczycielką charakteru. No i oczywiście moją największą pasją.
Na jakiej występujesz boiskowej pozycji?
Łucja Koziorowska: Moje pozycje na boisku wielokrotnie się zmieniały. Aktualnie najczęściej występuję na przyjęciu lub libero.
Jak trafiłaś do klubu SKF KS Poznań?
Łucja Koziorowska: Z początku byłam zawodniczką innego poznańskiego klubu. Zmieniając barwy słupeckiego zespołu, zmieniłam również szkołę. Kończąc przygodę z drugim klubem, chciałam trzeci mieć na miejscu. W Poznaniu, gdzie się uczyłam. W SKF-ie miałam znajomą, która zachęciła mnie do wybrania właśnie tej drużyny.
Jaka atmosfera panuje w waszej grupie?
Łucja Koziorowska: Pierwsze tygodnie i atmosferę panującą w klubie oceniam jak najbardziej na plus. Zostałam miło przyjęta i mimo, że byłam nowa, bardzo szybko się odnalazłam.
Jak oceniasz nowy zespół juniorek? Jaka Jesteś poza boiskiem w życiu codziennym? Co lubisz robić w czasie wolnym?
Po za boiskiem jestem na pewno trochę spokojniejsza. W wolnym czasie robię to co chyba każda nastolatka. Do ulubionych zajęć zaliczam: spotykania ze znajomymi, czas z rodziną lub po prostu leniuchowanie i rzecz jasna gra w siatkówkę lub inne sporty.