MKS MDK Trzcianka – SKF KS Poznań 2:3 (21:25, 25:23, 25:12, 16:25, 13:15).

Skład SKF:

N. Geremek(c), Halczak, Barwicka, Kwiatek, Pierzchała, Brewka, K. Geremek (l), Woźniak (l), Ogrodowczyk, Baranowska, Ngamayama.

Trener – Damian Gapik.

Spotkanie w Trzciance rozpoczęło się od zaskakującej decyzji trenera poznanianek, który na libero wystawił od dawna nie oglądaną w podstawowym składzie Karolinę Geremek. Początek spotkania to mocne uderzenie miejscowych zawodniczek, które prowadziły 3:1. Siatkarki z Poznania szybko pozbierały się i wyrównały na 4:4. Potem dzięki dobrej zagrywce Sandry Pierzchały wyszły na prowadzenie 8:4. W dalszej części seta zawodniczki z Poznania kontrolowały grę i pewnie wygrały pierwszego seta 25:21. W pierwszym secie gospodynie popełniły bardzo dużo własnych błędów. Drugi set, aż do stanu 20:18 dla poznanianek miał podobny przebieg jak partia pierwsza. Od stanu 20:18 w grze przyjezdnych mogliśmy obserwować błędy w obronie i wyprowadzeniu akcji co poskutkowało przegraniem drugiej partii 25:23. W trzecim secie czekaliśmy na przemianę siatkarek SKF i ich kolejne udane akcje. Nic takiego nie miało jednak miejsca. Drużyna z Trzcianki prowadziła na początku seta 6:3. Siatkarki z Poznania zdołały zmniejszyć straty do rywalek na 6:7 i gdy wydawało się, iż gra w szeregach przyjezdnych  została opanowana to wszystko runęło. Gospodynie znakomicie pocelowały serwisami libero zespołu SKF, a ta znalazła się w dużych opałach. Po serii przestoju zespołu z Poznania miejscowe zawodniczki  objęły prowadzenie 15:6. Trzeci set wyraźnie wygrała Trzcianka 25:12. Czwarta partia przyniosła zmianę wydarzeń na boisku. Od początku seta zawodniczki z Poznania jakby naładowane nowymi silami podjęły ponownie walkę. Drużyna z Poznania prowadziła 5:4, 9:7, 13:10 i 17:11. Wpływ na taki stan gry miały również seryjnie wykonywane udane bloki przez zawodniczki z Poznania co wpływało na grę zespołu z Trzcianki. W czwartym secie poznanianki odrodziły się i po dobrej grze wygrały 25:16 wyrównując stan meczu na 2:2. Piąty set rozpoczął się od prowadzenia MKS MDK 4:1. Przy stanie 2:4 w polu zagrywki po stronie SKF stanęła Zofia Barwicka i rozpoczął się koncert punktowy zespołu SKF. Drużyna z Poznania zdobyła kolejnych kilka punktów i przy zmianie stron prowadziła 8:6. Kilka chwil później poznańskie zawodniczki prowadziły już 13:9 i wydawało się, iż losy meczu są rozstrzygnięte. Miejscowy zespół podjął jednak walkę i zmniejszył dystans do SKF na 13:14. W końcu ostatni punkt dla poznańskich siatkarek zdobyła Patrycja Brewka i po stronie poznańskiego zespołu zapanowała uzasadniona radość. SKF wygrał w Trzciance z miejscowym MKS MDK 3:2 i tym samym wygrał rywalizacje w eliminacyjnej gr. B Serii B siatkarek.

W Trzciance nasze zawodniczki nie rozegrały bardzo dobrego meczu. Włożyły w mecz masę serca i determinacji i te czynniki zaprowadziły nas dziś do zasłużonego zwycięstwa. Siatkarki SKF popełniały błędy w zagrywce, obronie, rozegraniu akcji i ataku. Na boisku pojawiły się wszystkie zawodniczki zabrane na mecz. Nie wszystkie zmiany przyniosły pozytywny efekt.

Najważniejszy jest jednak końcowy efekt. Siatkarki z Poznania dobre momenty przeplatały słabszymi. Dobre elementy powinny być kontynuowane, a złe należy eliminować. Wygrana po trudnym boju cieszy i za nim zawodniczki powrócą do kolejnych treningów pozwólmy im się nacieszyć zwycięstwem. Wszyscy mamy świadomość swoich braków i na pewno będziemy pracować nad ich eliminowaniem. Dzisiaj za walkę, charakter i duże serce do gry oraz za zwycięstwo duże brawa, minus za błędy, ale nad nimi będziemy pracować po weekendzie.

Do zobaczenia we wtorek na treningu.