Witam. Czy może się Pan przedstawić naszym czytelnikom?

Adam Biernat: Cześć. Nazywam się Adam Biernat od 2010r jestem sędzią siatkówki, pochodzę z Gostynia obecnie mieszkam w Poznaniu, gdzie studiuję na Uniwersytecie Przyrodniczym.

Jak zaczęła się Twoja przygoda ze sportem i dlaczego akurat siatkówka?

A.B: Moja przygoda ze sportem zaczęła się dość szybko, już w czwartej klasie podstawówki zacząłem uczęszczać na treningi młodzieżowych grup w klubie Kania Gostyń ( obecnie UKS Kaniasiatka), podpatrywaliśmy wtedy starszych kolegów którzy odnosili sukcesy, każdy z nas chciał być na ich miejscu i tak ten „bakcyl” został. Oprócz czynnego udziału w siatkówce starałem się jak najczęściej brać udział jako kibic w różnych siatkarskich wydarzeniach.

Jesteś sędzią. Jakie Twoim zdaniem cechy powinien mieć dobry sędzia?

A.B: Najważniejszą cechą każdego sędziego jest bezstronność, oczywiście każdy z nas powinien być także pewny siebie, godny zaufania no i odporny na stresowe sytuacje.

Czym kierujesz się w swojej sędziowskiej pracy?

A.B: Myślę, że jak każdy z sędziów, kieruje się tym żeby poprowadzić mecz jak najlepiej potrafię. Sędzia na meczu powinien pozostawać niewidoczny a o wyniku spotkania powinny decydować tylko i wyłącznie aspekty sportowe.

Czy miałeś czynny udział w siatkówce? grałeś? pozycja, gdzie? Opowiedz nam o tym…

A.B: Oczywiście jak większość osób z naszego otoczenia brałem czynny udział w siatkówce. Jak już wcześniej wspominałem moja przygoda z siatkówką zaczęła się w gostyńskim klubie, który słynie z bardzo dobrej pracy z młodzieżą. Ze względu na słabsze warunki fizyczne, większość sezonów grałem na pozycji libero, zdarzył się także jeden sezon w którym trener „widział mnie” jako rozgrywającego.  Przez większość lat grałem i trenowałem w klubie UKS Kaniasiatka Gostyń pod okiem trenera Jerzego Gaszka, jeden sezon spędziłem w III Ligowym klubie UKS Mosińska Jedynka oraz w akademickiej drużynie Uniwersytetu Przyrodniczego.

Jak ze swojej wiedzy ocenisz już prawie sześcioletnią działalność klubu SKF KS Poznań oraz prowadzenie przez nas klubowej strony internetowej?

A.B: W tym sezonie niestety trafiałem na wasze „słabsze” chwile na boisku, ale na przestrzeni tych kilku lat widać duże postępy sportowe jak i organizacyjne. Uważam, że wszystko idzie w dobrym kierunku i oby tak dalej. Wasza strona internetowa zawiera aktualne informacje na temat wszystkich sekcji i dzięki temu jest atrakcyjna dla kibica.

Jak ocenisz poziom Wielkopolskiej siatkówki?

A.B: Szczerze mówiąc nie śledzę na bieżąco poczynań wszystkich klubów, ale śmiało mogę powiedzieć, że poziom jest wysoki. Młodzieżowe zespoły, które jadą na rozgrywki centralne nie są przysłowiowymi „chłopcami do bicia”. Mam także nadzieję, że kiedyś do Wielkopolski wróci męska siatkówka na najwyższym ( Plus Ligowym) poziomie.

Czym jest dla Ciebie siatkówka?

A.B: Siatkówka to moje hobby i pasja a także oderwanie od codziennych spraw. Dzięki siatkówce poznałem dużo nowych i barwnych postaci, a także zwiedziłem wiele miast.

Jaki Jesteś poza sportem w życiu codziennym? Czym się zajmujesz? Co robisz? Jak spędzasz wolny czas? Co jest dla Ciebie ważne?

A.B: Poza sportem jestem raczej spokojną osobą, obecnie studiuję dziennie na Uniwersytecie Przyrodniczym. W wolnych chwilach czytam, spotykam się ze znajomymi, a latem także staram się jak najczęściej grać w plażową odmianę siatkówki.

Jakie masz marzenia i plany na 2014 rok?

A.B: W planach na 2014 rok jest oczywiście jak najwięcej trafnych decyzji na słupku, kontynuacja studiów oraz kolejne podróże.

Dziękuję za rozmowę.

Wszystkim sympatykom siatkówki życzę szczęśliwego Nowego Roku.

pozdrawiam
Adam