KS Bazar Śrem – SKF KS Poznań 0:3 (25:27, 7:25, 21:25).
Skład SKF:
Arendz (c), Szudrowicz, Robaszkiewicz, Ngamayama, Henc, Żyłka, Loba.
Trener – Damian Gapik.
Spotkanie w hali Bazar po środowym słabszym meczu ligowym w wykonaniu kadetek SKF było okazją do rehabilitacji. Poznańskie siatkarki w pierwszym secie od początku nie dyktowały warunków gry. Dobra gra w obronie miejscowego zespołu oraz duże problemy w obronie SKF sprawiły, iż miejscowy zespół prowadził 7:4, a już kilka chwil później 19:13. W tym momencie seta w polu zagrywki po stronie SKF stanęła Agnieszka Robaszkiewicz, a rywalki miały duży problem z zagrywającą zespołu SKF. To wszystko sprawiło, iż po serii dobrych zagrywek, skutecznych obron i ataków goście odrobili straty i wyszli na prowadzenie 22:20. W końcówce seta siatkarki Bazaru miały piłkę setową przy stanie 24:23, lecz ostatecznie zwycięstwo w premierowej odsłonie padło łupem przyjezdnych, które zwyciężyły w secie otwierającym mecz 27:25. W drugiej partii zawodniczki Damiana Gapika kontrolowały przebieg seta. Od początku narzuciły rywalkom swój styl gry i ruszyły do ataku. Podstawą zwycięstwa siatkarek SKF w tej partii była bardzo dobra zagrywka. Poznańskie zawodniczki prowadziły 12:1, 13:3, 17:5, aby w kocu wygrać drugiego seta 25:7. W trzecim secie od początku gra wyrównała się. Miejscowy zespół ambitnie próbował jeszcze zmienić niekorzystny obraz meczu. Zawodniczki Bazaru prowadzili 7:5 i 9:7. W środkowej części seta trwała wyrównana walka o każdy punkt. Zwycięsko z tej walki wyszły zawodniczki SKF, które wypracowały w końcu kilku punktową przewagę i wyszły na prowadzenie 18:15. W końcówce seta poznańskie zawodniczki kontrolowały przebieg seta i wygrały w nim 25:21, a w całym meczu 3:0.
Siatkarki SKF rozegrały bardzo dobre spotkanie. Znakomicie w ataku zaprezentowała się Anette Ngamayama, na środku bardzo dobre spotkanie rozegrała Paulina Żyłka, która była bardzo aktywna również w strefie obrony, a wspierała ją dzielnie Kinga Henc. Kapitan zespołu Julia Arendz dobrze rozgrywała akcje zespołu wykorzystując potencjał swoich koleżanek. W ataku cenne punkty zdobyła dobrze grająca Anna Szudrowicz. Ważne punkty dla swojego zespołu zdobywała również Agnieszka Robaszkiewicz.
To wszystko bardzo cieszy. Po słabszym poprzednim meczu kadetki pokazały, iż mają duży potencjał do gry na wysokim poziomie.
Za dzisiejszy mecz słowa uznania dla dziewczyn, a kolejny mecz kadetek 12 grudnia z zespołem z Godzieszy Wielkich.
Mikołaj Maćkowiak (członek Zarządu SKF KS Poznań):
Chciałbym naszym młodym zawodniczkom pogratulować postawy w dzisiejszym meczu. W porównaniu ze środowym meczem w Luboniu widać było przede wszystkim zaangażowanie, pasję, wolę walki. Tych, wydawać by się mogło oczywistych cech zabrakło nam w meczu ze Świerczewem. Dziewczyny pokazały dzisiaj, że grając bez libero można zagrać dobre zawody. Odmieniona postawa niektórych zawodniczek zaowocowała zwycięstwem, które tylko do połowy pierwszego seta było zagrożone. Czekamy na kolejny mecz, który będzie wyznacznikiem prawdziwej postawy zespołu.