Libero Pleszew – SKF KS Poznań 3:0 (25:17, 25:21, 25:20)
Skład SKF: Barwicka (c), Halczak, Pierzchała, Tujek, Arendz, Ngamayama, Przybylska (l) oraz: Ciorga, Gębalska (l), Żyłka, Geremek.
Trener – Damian Gapik.
Spotkanie w Pleszewie otworzyło rywalizację w finale Serii B trzeciej ligi siatkarek.
W pierwszym secie drużyna z Pleszewa punktowała blokiem oraz w ataku, a siatkarki z Poznania wyraźnie nie weszły w spotkanie. To wszystko zaowocowało wynikiem 25:17 dla Pleszewa.
W drugim secie siatkarki SKF zagrały lepiej i momentami nawiązywały walkę z gospodyniami. Przy stanie 18:19 wydawało się, że nasza drużyna dogoni rywalki, lecz za chwilę po serii własnych błędów ulegliśmy jednak w secie 21:25.
Trzecia partia była ostatnią w spotkaniu. Przy stanie 17:18 wydawało się, że może być jednak inaczej. W końcówce seta siatkarki z Poznania nie zdołały przechylić szansy na swoją stronę i uległy w secie 20:25 i całym spotkaniu 0:3.
Zawodniczki z Pleszewa wygrały spotkanie zasłużenie prezentując się dzisiaj jako zespół lepszy na boisku.
Podopieczne Damiana Gapika rozegrały spotkanie poniżej możliwości.
Siatkarki SKF miały w spotkaniu dobre momenty i wówczas gospodynie miały duże problemy ze swoją grą. Tych momentów było dziś jednak za mało, aby zwyciężyć.
Wynik pierwszego spotkania jest dla nas niekorzystny, ale przed rewanżem to jeszcze nie jest wynik nie do odrobienia.
Siatkarki z Poznania dostarczając nam wielu powodów do radości dotarły do finału rozgrywek ligowych jako zespół. Dziś w Pleszewie również przegraliśmy jako zespół.
Nie wiemy jak skończy się rewanż w Poznaniu, ale nie należy postawy zespołu oceniać na podstawie wyłącznie finału.
Dziewczyny cały sezon godzą naukę, życie prywatne, pracę i sport poświęcając swojej siatkarskiej pasji bardzo dużo czasu i wyrzeczeń.
Wyjazd na spotkanie do Pleszewa możliwy był dzięki środkom uzyskanym z Wydziału Sportu Miasta Poznania.
Teraz przed nami wolna niedziela i od poniedziałku tydzień pracy zespołowej !
W sobotę serdecznie zapraszamy do hali do dopingowania dziewczyn i podziękowania im za cały sezon w, którym dostarczyły nam sporo radości, bo pamiętać należy o jednym: finał wygramy lub nie, ale nie byłoby tego finału, gdyby nie praca i zaangażowanie naszych zawodniczek !
Cały tydzień przepracujemy na maksa, a w sobotę damy z siebie wszystko ! Nie wszystko stracone ! To jest dystans do odrobienia u siebie !