W Nietążkowie na zaproszenie klubu UKS Volleyball Śmigiel w dniu dzisiejszym wystąpiła drużyna młodziczek.

W pierwszej fazie turnieju zespoły zagrały podzielone na dwie grupy. W turnieju biorą udział: UKS Volleyball Śmigiel, UKŻPS Kościan, Spartakus Borowo, UKS Olimp Września, UKS Atlas Tarnowo Podgórne, Sparta Orzechowo, Barycz Janków Przygodzki, SKF KS Poznań.

Młodziczki SKF KS Poznań w fazie grupowej rozegrały spotkania z UKS Volleyball Śmigiel, UKŻPS Kościan oraz zespołem z Jankowa Przygodzkiego.

Wszystkie te spotkania zakończyły się porażkami siatkarek z Poznania odpowiednio 0:2, 1:2 i 0:2.

W kolejnym spotkaniu z UKS Olimp Września drużyna z Poznania również przegrała 1:2.

Ostatnie spotkanie o siódme miejsce w turnieju podopieczne trenera Damiana Gapika wygrały ze Spartakusem Borowo 2:0, lecz nie zmienia to odbioru dnia, który w wykonaniu młodziczek wypadł w Nietążkowie źle.

Drużyna z Poznania w przekroju całego dnia wypadła poniżej możliwości. Od zespołu, który jest już po sezonie ligowym i regularnie spotykał się z zespołami, które wczoraj zagrały w Nietążkowie należy wymagać zdecydowanie więcej.

Zawodniczki trenują trzy razy w tygodniu i tym bardziej należy wymagać od nich efektów tych treningów.

Ostatnie spotkanie w turnieju, które siatkarki SKF wygrały cieszy, lecz nie może zaciemniać obrazu dnia, który w wykonaniu zawodniczek z Poznania był po prostu słaby.

Teraz czas na szybkie wyciąganie wniosków i w kwietniu zawodniczki pojadą na kolejne zawody do Ostrzeszowa, gdzie poprzeczka będzie już dużo wyższa, a my oczekiwać będziemy dużo lepszej postawy młodych siatkarek, bo przecież wszyscy wiemy, że możliwości drużyny są dużo wyższe od tych zaprezentowanych w sobotę.

Przed wyjazdem apetyty były dość duże, jednakże pierwszy mecz z faworytem turnieju, którym był zespół Barycz Janków Przygrodzki szybko sprowadził nas na ziemię. Jak to w zwyczaju ma nasz zespół, pierwszy mecz bywa wielką zagadką, która mocno wpływa na postawę zawodniczek w następnych meczach. Wynik, albo lanie jakie dostaliśmy od faworytów turnieju sprawił, że cały dzień zmagaliśmy się z kompleksem wobec innych zespołów. Zamiast skupiać się na swojej grze, borykaliśmy się ze strachem przed popełnieniem błędów. Tak nasz zespół zagrał przez cały dzień. Walkę podjęliśmy z dziewczynami z UKŻPS Kościan oraz UKS Olimp Września, jednakże oba mecze przegraliśmy po tie-breaku. Wygraliśmy tylko jedno spotkanie, w meczu o 7 miejsce pokonaliśmy zespół z Borowa, co jednak nikomu humoru nie poprawiło. Osobiście liczyłem na podium w tym turnieju i jestem głęboko przekonany, że byliśmy wstanie to osiągnąć. Rozczarowanie jest tym większe, iż z rywalami, które stanęły na podium tj., UKS Volleyball Śmigiel (3 miejsce) oraz UKS Atlas Tarnowo Podgórne (2 miejsce) w tym sezonie już graliśmy i wiedzieliśmy jak trzeba zagrać. Niepokoi mnie fakt, że dziewczyny nie wyciągnęły wniosków z ostatnich gier i nie potrafią przełożyć umiejętności, polotu i zaangażowania z treningu na mecz. Mam nadzieję, że dla naszej drużyny przyjdzie przełom i odniesiemy sukces, który jest nam naprawdę potrzebny, a głupota, którą uprawialiśmy dziś na zawodach swój limit wyczerpała. – Damian Gapik

Zarząd Klubu SKF KS Poznań serdecznie dziękuje rodzicom, którzy pomogli w transporcie zawodniczek na zawody.