Witam. Jak oceniasz Waszą postawę w lidze młodziczek?

Artur Bąk: Dzień dobry. W województwie wielkopolskim zajęliśmy 6 miejsce, więc jest to powód do zadowolenia. 3 – letni progres jest widoczny. Zajmowaliśmy 32, 19 i 6 miejsce. Jest to dobry prognostyk na przyszłość.

Czym dla Ciebie był występ w Finale Mistrzostw Wielkopolski?

Artur Bąk: Dla mnie była to nagroda za 3 lata pracy. Dzięki temu turniejowi miałem okazję zobaczyć najlepsze zespoły w Wielkopolsce, a może i w Polsce, wymienić się doświadczeniami z innymi trenerami, poczuć atmosferę „wielkiej” siatkówki, gdyż sam turniej był super zorganizowany.

Jak wygląda obecnie Twój dzień?

Artur Bąk: Jeszcze dwa, trzy tygodnie temu nikt się nie spodziewał, że taka sytuacja jak dziś może mieć miejsce. Sam myślałem, że to po prostu minie. Obecnie pracuje zdalnie, wysyłam uczniom zadania teoretyczne z wychowania fizycznego, jestem w stałym kontakcie z dyrekcją i innymi nauczycielami, porządkuje i uzupełniam różnego rodzaju dokumenty. Znajduje też czas na aktywność fizyczną. Staram się biegać, ale rano by unikać kontaktu z innymi. Ćwiczenia fizyczne wykonuje w domu. Niestety, nie mam możliwości odbijania piłki, ale staram się oglądać różne materiały szkoleniowe, tak by być lepszym trenerem.


Co poleciłbyś robić osobom mającym obecnie wolne od szkoły?

Artur Bąk: Każdy wie co dla swojego dziecka, rodziny jest najlepsze. Ja stosuję się do zasady „zostań w domu”.


Czy Twoim zdaniem obóz letni odbędzie się zgodnie z planem?

Artur Bąk: Trudno powiedzieć. Trzeba jak najszybciej przeanalizować sytuację. Tak na prawdę nie wiemy co będzie jutro, pojutrze, za miesiąc, dwa. Wiem jedno – najważniejsze jest zdrowie.


Czego życzyć Ci na najbliższe tygodnie?

Artur Bąk: Zdrowia i spokoju.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.