Witam. Co aktualnie dzieje się w grupie młodziczek?
Artur Bąk: Dzień dobry. Nic szczególnego się nie dzieje. Można powiedzieć, że „wieje nudą” 😉 Przychodzimy, trenujemy, rozwijamy się, a przy tym świetnie się bawimy 🙂
Jak odebrał Pan Wasz wynik w pierwszej rundzie rozgrywek?
Artur Bąk: Pierwsza runda była dla nas bardzo ważna. Zajmując pierwsze albo drugie miejsce w grupie awansuje się do najlepszej „16” zespołów w województwie, czyli już na start mogliśmy poprawić wynik z zeszłego roku. Plan Klubu zakład najlepszy wynik dla tego Zespołu właśnie w trzecim roku pracy. Jesteśmy zadowolenie z awansu z pierwszego miejsca. Dla nas jest to sukces, na którym nie zamierzamy poprzestawać. Jest to dla nas motywacja do dalszej pracy.
Jaka atmosfera panuje w Waszej grupie?
Artur Bąk: Dziewczyny trenują ze sobą 3,4 lata. Znają się bardzo dobrze, potrafią ze sobą przebywać, żartować.
Jak układa się Panu współpraca z Zarządem Klubu?
Artur Bąk: Cenię sobie współpracę z Zarządem Klubu, wszyscy pracują na Jego dobro. Jest wiele spraw niewidocznych, bez realizacji których Klub funkcjonowałby gorzej.
Kogo już dziś ze swoich siatkarek wytypowałby Pan do gry w zespole trzecioligowym?
Artur Bąk: Trzon zespołu młodziczek stanowi rocznik 2005. Wszystkie dziewczyny odnalazły by się w zespole trzecioligowym. Wiadomo, że nie chodzi tu o bycie pierwszoplanową postacią, wygrywanie meczu w pojedynkę, a o pomoc w zagrywce, obronie, przyjęciu. Jestem po wielu rozmowach z Trenerem Siwierskim. To Trener w zależności od tego jaką ma koncepcje na mecz może potrzebować kogoś do poprawy przyjęcie, obrony. Wtedy mówię kto najbardziej może pomóc.
Muszę powiedzieć, że jestem bardzo dumny z zawodniczek i to, że Trenerzy Naszego Klubu widzą młodziczki w swoich kadrach meczowych jest dla mnie powodem do zadowolenia.
Czego Panu życzyć na dalszą część sezonu?
Artur Bąk: Zdrowia i czasu.
Dziękuję za rozmowę
Artur Bąk: Dziękuję.