SKF PBS Politechnika Poznańska – UKS ZSMS Poznań 2:3(25:16, 23:25, 14:25, 28:26, 11:15)

Skład SKF: Radzewicz(c), Kohut, Halczak, Grzeca, Bogacz, Nowicka, Antczak(l) oraz: Karolczyk, Kozłowska, Kucner, Trybulska, Parczyńska.

Spotkanie w Poznaniu rozegrano jako zaległe.

Początek spotkania to partia popisowa w wykonaniu gospodyń, którym w pierwszym secie wyszło niemalże wszystko, a że rywalki zepsuły 9 zagrywek w tej odsłonie to wygrana przyszła bardzo pewnie 25:16 i 1:0.

To, że wielką wartością UKS ZSMS Poznań jest trener Marek Tuszyński wiadomo nie od dziś. Mecz w Poznaniu był przykładem właśnie tego.

Trener gości odmienił po pierwszym secie oblicze swojego zespołu, a że trener Damian Gapik nie próżnował bardzo aktywnie pracując ze swoim zespołem to zwiastowało wielkie emocje.

I tak właśnie było obie ekipy prezentowały szaloną determinację w obronie oraz dawały z siebie wiele w ataku.

Przy prowadzeniu gospodyń 21:17 wydawało się, że gospodynie dowiozą wygraną, ale zdecydowany finisz gości zaowocował szaloną, ale zasłużoną wygraną 25:23.

Trzeci set to partia w, którym podopieczne Marka Tuszyńskiego rozstrzelały się w polu zagrywki co zaowocowało wysoką wygraną 25:14.

Czwarty set to zażarta walka z obu stron do połowy seta. Potem goście wyszli na prowadzenie 20:15, ale końcówka w ich wykonaniu dzięki wielkiej determinacji gospodyń nie była zbyt udana i po szalonej pogoni miejscowe finiszowały z wygraną 28:26.

Piąty set był również partią walki.

Ostatecznie po szalonym i heroicznym meczu z obu stron 15:11 i wygrana UKS ZSMS Poznań 3:2.

Rywalkom gratulujemy wygranej, a naszej ekipie podjęcia wspaniałej walki, która dziś dała nam jeden być może na koniec sezonu bardzo cenny punkt.

Dziękujemy kibicom za wsparcie – każdego dnia gramy dla Was!