SKF Poznański Bank Spółdzielczy Poznań Politechnika Poznańska – Gedania Gdańsk 2:3(25:20, 21:25, 20:25, 27:25, 10:15)

Skład SKF PBS PP: Radzewicz(c), Kohut, Grzeca, Karolczyk, Kucner, Bogacz, Kwiatek(l) oraz: Trybulska, Kozłowska.

Trener: Damian Gapik

Spotkanie w Poznaniu było pierwszym w tym sezonie występem siatkarek SKF PBS Politechniki Poznańskiej przed własną publicznością.

Po zaciętej walce w pierwszym secie Poznanianki wygrywają 25:20 i obejmują prowadzenie w spotkaniu 1:0.

Druga partia ma bliźniaczy przebieg, ale tym razem to szczęście sprzyja gościom, którzy wygrywają 25:21 wyrównując stan spotkania na 1:1.

Kolejna odsłona meczu w Poznaniu to walka punkt za punkt do połowy seta, a później Gedania wykorzystuje błędy w obronie i nieskuteczność SKF wygrywając 25:20 i wychodząc na prowadzenie w spotkaniu 2:1.

Czwarty set to kapitalny początek podopiecznych Damiana Gapika, które prowadzą 19:9 i zmierzają po pewną wygraną, aby kolejny wynik na tablicy przyprawił Poznańskich kibiców o ból głowy, bo w niewiarygodny sposób drużyna z Poznania pozwoliła rywalkom na remis po 23.

W nerwowej końcówce górą Poznanianki, które wygrywają 27:25 i wyrównują stan spotkania 2:2.

Piąty set jest bardzo zacięty, a o wyniku ostatecznie decyduje lepsza postawa w ataku i obronie siatkarek Gedanii, które po zaciętym spotkaniu wygrywają w Poznaniu 15:10 i całe spotkanie 3:2.

W porównaniu z poprzednim spotkanie siatkarki SKF zagrały lepiej co daje nadzieje na lepsze jutro.

Mateusz Chyl(trener Gedania Gdańsk) o spotkaniu w Poznaniu:

Mecz był bardzo wyrównany, trzymał w napięciu i mógł podobać się kibicom. Cieszę się, że mój zespół potrafił się podnieść w czwartym secie ze stanu 9:19. Mimo, że ostatecznie nie udało się wygrać tej partii, na pewno dzięki tej pogoni poprawiły się morale drużyny, co pomogło w ostatecznym odniesieniu zwycięstwa. SKF jak zwykle pokazał kawał dobrej siatkówki. Nasza liga jest bardzo wyrównana, każdy może wygrać z każdym, więc nie mam wątpliwości, że Wasza drużyna będzie punktowała w kolejnych spotkaniach.

Urszula Bogacz(siatkarka SKF PBS PP Poznań) o meczu:

Dzisiejszy mecz nie należał do łatwych, kończymy go wynikiem 2:3. Mimo tego cieszymy się z pierwszego punktu. Zostawiłyśmy na boisku kawał serducha z czego jesteśmy bardzo dumne.